e90 320d 163KM nie pali na jeden cylinder

[szymtom]

Witam wszystkich. Mam problem z moją bunią. Zaczęło się od delikatnego pukania w silniku i jakiś metalicznych pisków. Dojechałem do domu jakieś 5km i zgasiłem auto. Po godzinie gdy ostygło odpaliłem i chodziło jak traktor - nie paliło na pierwszy cylinder bo gdy zdjąłem wtyczkę z pierwszego wtrysku nie było różnicy. Pomyślałem że urwała się klapka w kolektorze i po głowicy. Zdjąłem kolektor i wszystko ok - pomiar ciśnienia sprężania i na pierwszym 12 a na innych 22 i więcej. Wyjąłem wtryski i kręciłem wałem dopychając z góry tłok drutem i stwierdziłem luz tłoka jakiś 3mm. Pewnie poszła panewka ale bez wyjęcia silnika nie odkręcę miski aby to zweryfikować. Co radzicie? Co dalej robić?

[bbrys]

Spokojnie da się zdjąć a później założyć miskę bez wyjmowania. Trzeba chyba tylko coś z zawieszenia odkręcić albo to wzmocnienie co tam przeszkadza. Ale dać się na pewno da i to bez większych problemów.

 

[edit]

Dobra nie jestem pewien na 100% ale nie wiem czy tam nie trzeba było poluzować śrub od poduszek silnika i go podnieść/podważyć od spodu na 2-3cm żeby ta miska wyszła. Pamiętam bo z ciekawości siedziałem u mojego mechanika kiedyś i specjalnie to oglądałem przez godzinę bo wyjmowali miskę w celu wymiany wałków wyrównoważających. Nie pamiętam tylko czy skrzynię odkręcali ale raczej nie.

[jaga]

Spokojnie da się zdjąć a później założyć miskę bez wyjmowania. Trzeba chyba tylko coś z zawieszenia odkręcić albo to wzmocnienie co tam przeszkadza. Ale dać się na pewno da i to bez większych problemów.

 

[edit]

Dobra nie jestem pewien na 100% ale nie wiem czy tam nie trzeba było poluzować śrub od poduszek silnika i go podnieść/podważyć od spodu na 2-3cm żeby ta miska wyszła. Pamiętam bo z ciekawości siedziałem u mojego mechanika kiedyś i specjalnie to oglądałem przez godzinę bo wyjmowali miskę w celu wymiany wałków wyrównoważających. Nie pamiętam tylko czy skrzynię odkręcali ale raczej nie.

Ja wymieniałem miskę i z tego co mi powiedział mechanik aby wyjąć miskę to musiał opuszczać zawieszenie jakieś sanki hmmm nie wiem o co chodzi ale tak powiedział. Można też silnik targać do góry ale wygodniej było opuszczenie zawieszenia.

[szymtom]

Z miską to sobie jakoś bym poradził ale i tak muszę wyjąć silnik aby zdemontować wał. Co dalej z tym wałem? Robił ktoś szlif wału? Czy można kupić oryginalne panewki po szlifie wału? Dlaczego mógł złapać na panewce - pierwszy cylinder. Widzę na allegro dużo wałów uszkodzonych na pierwszym cylindrze. Jak tego uniknąć po remoncie żeby się nie powtórzyło?