bmw 320Ci Problem z mechanizmem otwierania klapy bagażnika

[Szymi991]

Witam

Od wczoraj dręczy mnie pewien dziwny problem z samoczynnym uruchamianiem się mechanizmu otwierania klapy bagażnika i nie wiem co może być przyczyną, a więc od początku:

Wczoraj po przyjeździe do domu usłyszałem z tyłu mcne walenie. Myślałem, że ktoś mi zapakował do bagażnika jakiegoś dłużnika:-) ale nie, otworzyłem bagażnik - był pusty. Zamknąłem klapę i znowu usłyszałem kilkakrotne walenie. Od razu zdiagnozowalem, że to mechanizm zamka klapy. Jednak problem tkwi w tym, że zamek pracuje kilkakrotnie. Po chwili cisza i za chwilę znowu. Ten objaw pojawia się również podczas jazdy co strasznie denerwuje i muszę zamykać drzwi od środka. Co dziwne, klapa nie otwiera się tylko pracuje sam mechanizm. Nawet jak spróbuję otworzyć ręcznie klapę to nie mogę. Nawet jeśli kliknę na dolny przycisk z kluczyka do otwierania samej klapy to mechanizm pracuje przynajmniej 2 razy i muszę w tym czasie szybko chwycić za klamkę, zeby zdążyć otworzyć klapę. Co to może być?

Trochę pewnie namieszalem ale mam nadzieję, że wiecie mniej więcej o co mi chodzi.

Edytowane 17 Grudnia 2014 przez Szymi991

[maniek21112]

Przejrzyj przewody w gumowej osłonie między klapą a budą auta, pewnie przetarł się i robi zwarcie.

W tytule zamiast bmw e46 pisz 320ci.

[Szymi991]

Przejrzyj przewody w gumowej osłonie między klapą a budą auta, pewnie przetarł się i robi zwarcie.

W tytule zamiast bmw e46 pisz 320ci.

 

Wczoraj zauważyłem, że w ogóle nie mogę już ręcznie otworzyć klapy i muszę nacisnąć z kluczyka i szybko otworzyć klapę bo inaczej nie da rady. Możesz mieć rację, bo wychodzi na to, że było zwarcie a teraz już pewnie wcale nie łączy, bo juz mechanizm nie stuka kilka razy, ale za to klapy nie otworzę:-) sprawdzę to i dam znać.

[Szymi991]

Trochę późno, ale rozwiązałem problem z otwieraniem klapy. Kupiłem nową blende, bo moja była dość zniszczona i trzymała się na dwóch za długich śrubach, więc i tak przymierzalem się do zakupu nowej. Założyłem i działa normalnie. Wina pewnie leżała w kablu od masy, który idzie do świateł tablicy rejestracyjnej, bo już mi tam zaczęło gnić. Przewody idące z klapy do karoserii całe. Na jednym tylko przecięta guma ale zakleilem i powinno trzymać.

Dzięki za rady. Temat do zamknięcia.