Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Panowie, bardzo potrzebuję pomocy. Moja zawsze bezawaryjna Beti dziś zaczęła dziwnie piszczeć, gwizdać, czy jak to nazwać i trochę straciła moc. Po telefonie do znajomego mechanika dowiedziałam się, że może to być popsuta turbina. Dodam, że nie leciał czarny dym i nie wyleciał olej. Samochód na lawecie przyjechał do domu. No i zaczęłam czytać... Wlała się w moje serce nadzieja, bo doczytałam, że może to być jakiś przewód, czy coś tam obok. Wieczorem podjechał do mnie ten znajomy mechanik i bez zdjęcia tych czarnych pokryw na silniku, świecąc sobie latarką, powiedział, że to raczej na pewno ta pieprzona turbina. Nie wiem teraz co mam robić. Mam mu zaufać na ślepo i kupić to gówno czy zawieźć Beti do kogoś innego? help!!!!
Opublikowano
Turbina to nie filtr paliwa, że można w ciemno wymieniać, więc odpowiedź nasuwa się sama, natomiast objawy tak czy siak na nią wskazują.
Opublikowano
Jesli chcesz miec solidna diagnozę to oddaj auto do warsztatu, gdzie ja zrobią. Jednak w tych silnikach turbiny padają najcześciej. A objawy sa typowe dla padnietej turbiny wiec na 90 procent mechanik ma racje.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.