Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Cześć chłopaki

 

Mam pytanie odnośnie usunięcia zacieków. Zacieki powstały prawodpodobnie przez mycie samochodu na myjni samoobsługowej.

 

Mogą to być wszelkiego rodzaju nabłyszczacze lakieru lub środki zabezpieczające lakier - bo zawsze myłem wszystkimi programami.. i zastanawiam się czy to czasem nie te 'dodatki' osiadły na lakierze..

Edytowane przez maxmax
Opublikowano
Osobiście nie trawię żadnej chemii do mycia...nie kombinuj ze środkami do usuwania smoły+rozpuszczalniki.załatwiłem tak sobie drzwi pod listwą.sama polerka nie dała rady,trzeba było użyć p2000 najpierw.w Twoim przypadku możesz spróbować lekko ściernym,nabłyszczającym mleczkiem do polerowania ręcznego. 3M lub farecla G10.to na pewno nie zaszkodzi lakierowi.
Opublikowano

Kolego podaruj sobie takie porady bo kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz. Te 'ludowe mądrości' zachowaj dla siebie i nie proponuj innym bo mogą sobie uszkodzić auto.

@maxmax

Wejdź na forum kosmetykaaut.pl albo napisz do Mariusza z www.showcarshine.pl (reklamuje się u nas na forum) na pewno Ci coś doradzi.

Ja bym osobiście spróbował użyć glinki. Przed tym oczywiście porządne mycie, odsmolenie, deironizacja. Jak nie da rady to pozostaje polerowanie mechaniczne - ale na pewno nie u lakiernika i na pewno nie Fareclą G3 albo innym badziewiem.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
Ok. ,Panowie, podepnę się pod temat. Od jakiegoś czasu korzystam z mobilnej „parówki”. Jak jest w zwiazku z tym bezpieczeństwem lakieru, bo różne opowieści krążą, nie wiem ile tam faktów a ile miejskich legend. Sprzet jest raczej z górnej półki, żaden no-name, do tego kosmetyki bodaj linia Premo, żadne wynalazki zza wschodniej granicy. Kumpel, któremu sam średnio wierzę opowiadał przy piwku, że „parówka” stosowana długoterminowo może doprowadzić do jakiegoś „osłabienia” lakieru albo jego naruszenia?
Opublikowano
Jeżeli lakier jest wporządku to nie ma co się obawiać ja korzystam z parówki i póki co nic niepokojącego nie zauważyłam:)

 

Dzięki, trochę mnie uspokoiłeś, mam tylko pytanie - sam sprzęt albo jego klasa może coś miec do rzeczy i zrobić nieprzyjemną niespodziankę?

 

Dołączam się do zachwytów nad kolorem - taki trochę chabrowy :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.