Bmw e34 1995 520i problem z odpaleniem i elek. szybami

[penkaty]

Witam, jestem od miesiąca prawie szczęśliwym posiadaczem bmw e34 520i vanos, benzyna bez gazu z 1995, jest to mój pierwszy samochód więc potrzebuje Waszej pomocy. Zacznę od opisu mojego przypadku: rano wyjeżdżając spod domu auto ładnie odpaliło, otworzyłem szybę od strony kierowcy, podczas jazdy nastąpiło pierwsze zdziwienie szyberdach przestał działać sprawdziłem szybę którą wcześniej otworzyłem nie chciała się zamknąć. Po dojechaniu na miejsce stwierdziłem ze zgaszę samochód, zamknę go i otworzę, odpalę i będzie wszystko w porządku. Niestety nie szyby dalej nie działają (elektryka tylko z przodu), szyberdach też nie działa, rozrusznik nie kręci. I tu moje pytanie czy coś wiąże te wszystkie elementy czy wiele rzeczy posypało się naraz? dodam że auto ma alarm (nieoryginalny), te odcięcie zapłonu czy jak to się tam fachowo nazywa. Auto odpaliło z popychu więc dojechałem do domu, po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki świecą się i gasną prawidłowo, światła też działają, bezpieczniki i akumulator sprawdzone. Czy posiadacie jakieś pomysły co może być nie tak? nie chce oddawać auta od razu do mechanika skoro może być to jakaś drobnostka. Jedyny pomysł który odpowiadał mi do wszystkich usterek to coś popsutego w tym odcięciu zapłonu, ale nie jestem pierwszym właścicielem a ten od którego kupowałem samochód tez go nie instalował, wynika z tego że bedzie trzeba rozgrzebać pół samochodu by znaleźć przyczynę. Proszę o jakieś rady, pomysły cokolwiek!

 

z góry dziękuje

pozdrawiam

[penkaty]

Zapomniałem dodać nie działa również centralny zamek, zamyka tylko drzwi od kierowcy. Pytanie czy oprócz skrzynki z bezpiecznikami pod maska i jednym bezpieczniku (blaszce) pod kanapa przy akumulatorze jest jeszcze jakaś skrzynka?

[cichy77]

sprawdz bezpieczniki pod kanapą z drugiej strony gdzie jest akumulator

[penkaty]

dziękuje za pomoc, faktycznie poszły dwa bezpieczniki pod kanapą wcześniej tego nie sprawdziłem. co prawda jakaś lipa musi być z tą odcinką to z czasem też muszę ogarnąć. Póki co ciesze się że Beata jest sprawna i jeździ:)

 

Pozdrawiam