Nagrzewanie a LPG

[rpz]

Tak korzystałem z lapka. Jak pisałem wyżej prawdopodobnie do przełączenia na lpg komp bierze pod uwagę temp. nie tylko reduktora ale i temp. gazu/listwy, to miałoby sens, ponieważ KME zaleca podgrzewacze Matrix'ów, poza tym sterownik lpg do obliczania czasu wtrysku lpg wykorzystuje temp. gazu może jest ona jeszcze zbyt niska przy temp. reduktora 30* po pierwszym uruchomieniu...

 

Ciekawa sprawa, gdyż producent i instalatorzy mówią tylko o dwóch wartościach, które potrzebne są do przejścia na LPG i to jest temp. reduktora i obroty. Postaram się jeszcze jednak zorientować, jak to dokładnie wygląda.

[Fazer]

U mnie tak to właśnie wygląda jak widać teoria swoje a praktyka swoje. Może jest ktoś na forum kto nie ma z tym problemów. Skąd wiesz, że producent mówi o dwóch wartościach o instalatorów nie pytam :lol: ?

[rpz]

U mnie tak to właśnie wygląda jak widać teoria swoje a praktyka swoje. Może jest ktoś na forum kto nie ma z tym problemów. Skąd wiesz, że producent mówi o dwóch wartościach o instalatorów nie pytam :lol: ?

 

Jeszcze przed założeniem dzwoniłem do Zgierza, gdzie produkują, czy zajmują się dystrybucją instalacji Scirocco (bo taką mam - to to samo co KME) i mówili o dwóch wartościach, ale jutro zadzwonię do jeszcze do Łodzi do KME.

[Fazer]

No właśnie i mnie powiedzieli, że jak są problemy to podgrzewacze...

[Sebast - BMW Klub Polska]

U mnie (Prins) przełącza się przy temp. silnika 35-38st i tak jest zawsze, czy w lecie, czy w zimie. Wyjątkiem jest jak np. zostawie samochód jakieś 2 godz. na zimnie i silnik ma np. 45st., a nie przełącza na gaz, ale to zrozumiałe, bo reduktor szybciej stygnie, niz silnik - w takim przypadku potrzebuje kilku-kilkunastu sek. aby się nagrzał.

Nie ma wpływu, to czy się jedzie czy nie, ale komora silnika w E38 raczej nie jest tak przewiewna jak np. w E34, po za tym reduktor jest nieco schowany w "kącie" komory silnika.

W Toyocie RAV4 mam II generację i tak nie mam czujnika temp. - przełącza się tylko jak się przekroczy 1600 obr/min - przełączałem tak nawet przy -16st i nic się niedziało (tzn. pracował sobie na LPG ;) )

[rpz]

Dzisiaj odłączyłem czujnik temp. reduktora i zmostkowałem dwa kable (różowy i czarny) opornikiem 10kOhm i na kompie pokazywał temp. 22*C. Jutro będę dalej kombinować z opornikami żeby uzyskać temp. powyżej 30* i wtedy sam będę sobie decydować kiedy ma się przełączyć. Jak trafię na odpowiedni to napisze.

[Fazer]

Jeśli chcesz osiągnąć stałą temp. o ile dobrze pamiętam ok. 75* to podepnij zamiast termistora - rezystor a jazdę zaczniesz gdzieś ok. 3*C czyli jakąś minutę po odpaleniu :8)

Jednak ja tego nie polecam:

- parownik skraca swoją żywotność może go zmrozić,

- nie ma odpowiedniej wydajności i może zapluć listwe ciekłym jeszcze gazem,

- nierówna praca silnika na gazie, szarpanie.

 

Przecież te 20-30* to nie po to żeby nam zatruć życie :D

O wiele lepszy byłby podgrzewacz listwy ale to dodatkowy koszt i podobno się nie sprawdza za dobrze.

Najlepszy sposób jaki dotąd słyszałem to listwa typu PEGAS albo dodatkowy wężyk z układu chłodzenia spięty do listwy wtryskiwaczy gazu.

[rpz]

Tak, wiem o co chodzi. Ale jakiej wartość podłączyć rezystor, pamiętasz może?

[rpz]

No i sprawdziłem. Wystarczy zamiast czujnika temp. wstawić opornik ok. 1kOhm i sprawa załatwiona. Komp widzi wtedy temp. około 65*.

[Fazer]

No i jak chodzi przełącza się od razu, nie szarpie itd.?

[rpz]

Nie, nie przełączam od razu, czekam chwilę jak wskazanie temp. silnika wejdzie na niebieskie pole. Trwa to około 2 minut, a normalnie czekałem 8 i dopiero się przełączał. Czasami jechałem 6 kilometrów, silnik gorący (wskazówka w pionie), a nie chciał się przełączyć, myślę, że chyba reduktor był schładzany (a przynajmniej czujnik) w trakcie jazdy, bo nie tylko u mnie były takie przeboje. Także narazie jest OK.

Gdybyś chciał spróbować to kup sobie opornik 1kOhm z potencjometrem i na omomierzu ustaw go sobie na około 0,95 kOhma, i podłącz go zamiast czujnika. Będzie dobrze. Powodzenia.