Skocz do zawartości

M50 nierówno pracuje na wolnych, nagła awaria


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam,

520i Touring '93 + LPG, dzisiaj wieczorem coś się zepsuło po przegazowaniu silnika :(

Dla zobrazowania okoliczności - mianowicie po przyjeździe pod dom udało mi się stanąć w miejscu, gdzie był lód jak ch.lera (bo nasi kochani drogowcy liczą, że w środku stycznia śnieg pewnie sam "wyparuje" :mad2: ) i nie mogłem się wykopać. Po kilku minutach prób wyjechania "na kangurka" (przód/tył) próbowałem dać więcej gazu, silnik wszedł na obroty, tylne kółka tylko pięknie się zakręciły w miejscu, po czym jak wysprzęgliłem, spadł na wolne obroty i zaczął nierówno pracować, tak jakby jeden gar w ogóle nie palił :(

 

Dzieje się to zarówno na benzynie jak i na LPG, po wkręceniu na jakieś 2-3 tys. jedzie w miarę równo, ale cały czas czuć takie lekkie szarpanie na karoserii. Na wolnych obr. tak jak wyżej - jakby nie chodził na któryś cylinder. Mechanicznie nie wydaje żadnych dziwnych odgłosów, z obrótów schodzi normalnie, tylko wkręca się ciężej przy przyspieszaniu. Temperatura w normie, ani razu strzałka nie ruszyła się na pracującym silniku z pionowego położenia. Sprawdzałem też poziom płynu i wygląda że ciągle coś tam pływa w zbiorniczku (dokładnie zobaczę jutro przy świetle), poza tym działa ogrzewanie we wnętrzu, więc to jest raczej OK. Na razie nie patrzyłem jak wygląda olej pod korkiem ani na bagnecie, to też zrobię jutro.

 

I teraz pytania:

a) ponieważ wygląda mi to na którąś cewkę lub świecę, czy mogę na pracującym silniku ściągnąć po kolei niskie napięcie z cewek, żeby zobaczyć czy któraś nie padła?? Czy coś się zepsuje w ten sposób?

b) czy mogłem jednym przegazowaniem na rozgrzanym do normalnej temperatury silniku wydmuchać uszczelkę spod głowicy?? Czy gdyby to było to, to nie powinna rosnąć temperatura, znikać płyn chłodzący bądź nie działać ogrzewanie?? Czy tak wcale nie musi być przy tej usterce i już mam się zacząć bać, tudzież odkładać kasę :wink: ?

 

Sorry że takie długie, ale chciałem jak najlepiej nakreślić sytuację.

 

Pozdrawiam

Piweł

Edytowane przez Piweł
Opublikowano

Hmmm, to mogłoby być to, gdyby nie fakt że ten gaz w życiu mi nie strzelił, poza tym samochód był juz rozgrzany do normalnej temperatury, na zimno na pewno bym go nie przegazowywał :nienie: Do tego to jest instalacja na mikserze, więc jej chyba przepływka i tak do szczęścia nie jest potrzebna (jak pisałem objawy są i na benzynie, i na LPG).

 

No dobrze, a co z moim pytaniem o cewki, mogę je odłączać na pracującym silniku czy coś zdetonuję? :wink:

 

Pozdr

Piweł

Opublikowano

A gdzie jest napisane że instalacja może kichnąć tylko na zimnym silniku?

 

Nawet nie próbuj dotykać cewek na pracującym silniku, tam jest wysokie napięcie !

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Mi się wydaje że miałeś wystrzał gazu i przepływka padła.

 

Z tego, co kolega opisał, to nie wygląda na przepływkę, a raczej faktycznie na świecę/cewkę. Skoro dzieje się tak na Pb i na LPG, to sprawdź świece.

Odnośnie odpinania cewek w czasie pracy... ogólnie nie wskazane, ale robiłem tak sam i jakoś żyję/żyją (napięcie niewielkie po stronie pierwotnej, ale prąd indukcyjności spory i może przy odpinaniu się zaiskrzyć - uważaj na palce). Po odpięciu cewki w kompie zapamiętany zostanie błąd konkretnej cewki, więc potem na ewentualnej diagnostyce się nie przestrasz i pamiętaj, że tak robiłeś.

Kai
Opublikowano
Mi się wydaje że miałeś wystrzał gazu i przepływka padła.

 

Z tego, co kolega opisał, to nie wygląda na przepływkę, a raczej faktycznie na świecę/cewkę. Skoro dzieje się tak na Pb i na LPG, to sprawdź świece.

Odnośnie odpinania cewek w czasie pracy... ogólnie nie wskazane, ale robiłem tak sam i jakoś żyję/żyją (napięcie niewielkie po stronie pierwotnej, ale prąd indukcyjności spory i może przy odpinaniu się zaiskrzyć - uważaj na palce). Po odpięciu cewki w kompie zapamiętany zostanie błąd konkretnej cewki, więc potem na ewentualnej diagnostyce się nie przestrasz i pamiętaj, że tak robiłeś.

 

Dzięki Kai i Jelito za zainteresowanie i Wasze opinie. Właśnie tak mi się wydawało, że po stronie niskiego napięcia nie powinno być większych problemów. O błędach wiem, podejrzewam że jak dojdę co za diabeł w tym siedzie zresetuję po prostu komputer dla spokoju.

Mam jeszcze taki nieśmiały plan żeby poodpinać te cewki na niepracującym silniku i zapalać bez podłączonej po kolei każdej kostki, tylko nie wiem czy różnica w pracy silnika będzie wtedy ewidentna. Tak czy siak zacznę od zapłonu, na razie modlę się żeby to była taka p.ierdoła (świeca/cewka), a nie np. brak kompresji na ktorymś garku :cry2:

 

Pozdr

Piweł

 

EDIT: Pobawiłem się z cewkami i wygląda na to że po odpięciu 5. lub 6. cylindra (najbliżej szyby) nie ma zmian w pracy silnika. W dodatku po przysłuchaniu się pracy motoru słychać jednak taki miarowy świst, coś mi się wydaje że już znam wynik pomiaru ciśnienia sprężania na tych dwóch garach :mad2: :cry2: Zawsze coś, zawsze k...a coś...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.