Cześć. Jakiś czas temu pisałem o chochlikach grających na flecie (tu temat). I teraz jest temat, z którym borykam się od tamtego czasu, też upierdliwy. Mianowicie przy przyśpieszaniu, samochód wpada w wibracje, zwłaszcza w okolicach 60km/h i 80km/h. Do tego wyje przy wszystkich prędkościach, co jest uciążliwe, ale tylko przy przyśpieszaniu i utrzymywaniu prędkości np. tempomatem. Jak toczy się na biegu, to wycie ustaje.
1) Wymienione łożysko i uszczelniacz wału korbowego
2) Dwumasa ok
3) Nowe sprzęgło
4) Wymieniona skrzynia biegów
5) Wszystkie gumowe elementy nowe
6) Podpora wału wymieniona
7) Wał po regeneracji i wyważeniu
Mechanik robi mnie w ch*ja? Co może być jeszcze nie tak? Ja się upieram, że być może ta podpora wału jest do dupy, bo wiadomo jakiej jakości ostatnio są części, ale twierdzi, że podpora jest ok. Help, bo 10 lat jeżdżę już tą E38 i zawsze to była czysta przyjemność, a teraz mnie to po prostu, delikatnie mówiąc denerwuje.