witam ,mam 7emke od ponad roku 745i 2002 rocznik ,zrobilem nia przez rok czasu okolo 60 000 km ,w tej chwili ma 300t.najechane ,w samochodzie nic zlego sie nie dzialo ,olej wymianiany co 10t ,wymienilem takze tarcze i klocki przod oraz wstawilem nowe amortyzatory edc poniewqaz jeden byl juz dobity . nagle pojawil sie problem okzalo sie ze padl alternator w servisie chcieli 1000euro wiec zrobilem regeneracje za 1600zeta i niby wszystko bylo ok . w tej chwili pojawil sie problem niby skrzynia ale mialem juz auta w ktorych naprawialem automat i podczas gdy szwankowaly to albo przeciagaly biegi albo przezucaly az calym samochodem trzeslo lub poprostu nie chcialo auto ruszyc. w 7emce dzieje sie cos dziwnego moge jezdzic dwa ,trzy dni i nic az ktoregos dnia wyjezdzam zrobie 100-200km i podczas jazdy w ruchu miejskim dojezdzam do skrzyzowania i wlacza sie na czerwono zebatka z wykrzyknikiem na kompie napis transmission failure i jade chyba na 4ce nie moge wbic zadnego biegu jak juz sie zatrzymam to nie rusze ani do przodu ani do tylu gdy wbijam d lub r samo przezuca sie na neutral ,czasami gdy dodam gazu auto jedzie a pokazuje neutral (ledwo jedzie) i terz najwazniejsze zamykam auto ,przychodze za dwie -3 godziny lub np.na drugi dzien i auto jezdzi ,zadnych bledow nic sie nie dzieje .wymienilem aku na nowy ladowanie 14,4 ale nie sprawdzalem podczas wystapienia owego bledu ,czy moze to miec cos wspolnego z regeneracja alternatora ??? wogole o co tu chodzi ,mogw siasc ,jezdzic i bedzie ok ale strach sie zapuszczac gdzies dalej zeby nie utknac na jakiejs krzyzowce w miescie .poradzcie cos jesli mozecie :?