Dobry wieczór :D SzukaŁAM podobnego tematu po forum ale niestety nie znalazłam.. Czy ktoś się orientuje co mogę zrobić w sytuacji gdy pewien pan przy wymianie opon na zimowe, uciął rant opony, nie wiem jaka jest profesjonalna nazwa.." kołnierz" (tym urządzeniem do nakładania, podobne do łyżki) ;p i próbował to przede mną ukryć. Jak zmienił ładnie wszystkie koła to zapytałam go co z tą obciętą oponą, odpowiedział nic z tym nie będzie, jakby się coś działo to prosze przyjechać. Problem w tym że jeszcze tego samego dnia powietrze z opony zeszło :| jaka jest szansa że nie wyprze że mówiąc kolokwialnie spier***ił mi opone? Jutro się tam wybieram i trochę się obawiam że mnie zbędzie...