Witam. Od 2 tyg mam problem z trakcją. I przyznam szczerze że skończyły mi się pomysły. Zaczęło się od tego że zaczęła mi się świecić kontrola trakcji przy skręcie w lewo. Pomyślałem że czas na nowe opony gdyż te które miałem już się praktycznie skończyły. Ale na nowych jest tak samo. Dodatkowo teraz nie tylko przy skręcie w lewo ale i nawet przy delikatnym dodaniu gazy pali się kontrola trakcji i nie da się przyspieszyć. Na kompie brak błędów. Czujniki abs sprawne dają w czasie jazdy takie sama odczyty. Zawieszenie bez luzów geometria też prawidłowa. Abs działa. Przy skręcie w prawo objaw nie występuje. Nie pala się trakcja i żóły jak przy uszkodzonym czujniku. Jedynie po wyłączeniu dsc da się jeździć normalnie. Co to może być? Dodatkowo po wyłączeniu silnika słychać pisk pompy który cichnie po naciśnięciu hamulca. Płyn wymieniany regularnie. Miał ktoś podobny przypadek? e46 z 2003 r 330d.