Witam ! Otóż Mój samochód Poniżej 5 stopni.. ciężko odpala..Chciałem wymienić świece.. i tak się trafiło.. ,że 1 się urwała.. złożyłem go (do czasu aż przyjdzie mi palnik by ją podgrzać i wykręcić to co zostało) Auto odpala tak samo.. poniżej 5 stopni bardzo ciężko co dziwne na 3 nowych świecach powinien i tak dużo lepiej odpalać.. przy -2.5 musiałem go kręcić 2 x na około 5 sekund.. aby odpalił.. a co dopiero niżej. I teraz pytanie czy to jest to ,że chodzi bez 1 świecy.. czy coś innego?. Ogólnie jak go odpalę to wiadomo zakopci bo tego nie przepali. i czuć ten zapach nawet w środku. Jak się rozgrzeje pali normalnie na "strzała" i jedzie również dobrze... Proszę o pomoc...