Skocz do zawartości

camel93

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez camel93

  1. Generalnie to miałem we wtorek go rozebrać. Jednak odkręciłem korek, wymieniłem na stary. Potem trzymałem na 3-4 tysiące w garażu przez 20 minut i nic. Jestem po jazdach próbnych 200 km na benzynie i jest spokój. Teraz następne 300 km na gazie i węże były w normie. Płyn też niby nie ucieka, natomiast przy 200-220 kilometrze jazdy na gazie zaczęła sobie migać kontrolka poziomu płynu raz na jakiś czas... potem gasła, przy zbiorniczku sucho, za autem dymu też nie. Jestem normalnie skołowany, styki przepatrzane. Niby wszystko okey, a jednak nie mam pewności do tego auta. Reduktor jest ustawiony na 1.22, spadki ciśnienia rzędu 0,1, wszystko w nim jest nowe. Poustawiane mapy, ma ciągle kaprysy... powoli się zniechęcam...
  2. Już wiem na czym stoję, generalnie teraz auto zachowuje się tak, że wąż górny od zbiorniczka w blok jest gorący, dolny do chłodnicy ciepły, ale bardziej bym powiedział, że letni. Czujnik w zbiorniku wyrównawczym pokazuje, że są spaliny. Płyn wyrzuca przez zbiorniczek, auto odpowietrzone ale po jakimś czasie znowu łapie powietrze. Termostat podmieniony nowy BEHRA, dla wykluczenia jego błędu. Gaz i benzyna tak samo, auto ma teraz zregenerowany reduktor (5 lat nieruszany i było z uszczelek wielkie g) bo mimo wszystko było to do zrobienia bez wpływu na usterkę przegrzewania. Po 4 KM węże twarde jak kamień. Teraz zrzucę w poniedziałek głowicę i dam do sprawdzenia, bo albo blok albo głowica jest do bani. Uszczelkę zakładałem ELRINGA ze śrubami więc tu lipy nie było zresztą, wszystko dokręcone według AUTODATY. Może kupię cały słupek, chociaż ten ładnie chodził i oleju nie bierze, tylko to lewe powietrze. :mad2:
  3. Wymiana silnika może i jest najszybsza:) gorzej jak sama przyczyna nie tkwi w motorze, tylko w układzie chłodzenia, przewodach. Wrzucisz nowy motor a bałagan zostanie ten sam. Wykluczam powoli wszystko po kolei, zostanie mi jedynie wymiana głowicy, tzn sprawdzenie starej i decyzja, jeżeli po regulacji, regeneracji reduktora od gazu efekt będzie taki sam. Chcę wiedzieć czy to blok, czy głowica. Reszta zrobiona więc nie ma sensu kupować silnika skoro wszystkie podzespoły takie jak napinacze, paski, pompa przerzucić muszę ze starego. Do 2000zł to jeszcze daleko:) PS: W układzie chłodzenia miałem spaliny, więc jeżeli nie reduktor to zostanie tylko "czapka" znowu do zdjęcia.
  4. Czytałem, robiłem wymianę z wody na płyu, ale uszczelkę przed tym zabiegiem miałem jednak kropniętą, teraz sprawa wygląda tak, że dzisiaj sprawdzałem, po nagrzaniu odkręciłem odpowietrznik lekko to poszedł płyn, czyli powietrza nie ma, ale po przejeździe po mieście otwarłem machę to wyraźnie parowało spod zakręconego korka i węże twarde, poziom płynu mam taki że czubek wyskakuje ponad gwint zbiorniczka, jeszcze zastanawia mnie ta dodatkowa pompka wody, czy ona jednak sprawnie chodzi, niby czuć wibrację jak chodzi, ale może się zawiesiła, jutro sprawdzę z kumplem ciśnienia na garkach, mam jeszcze do sprawdzenia lpg (membranę od reduktora), zobaczymy, ale generalnie to męczarnia z tym układem chłodzenia,
  5. Dzięki za sugestie Koledzy:) Mój debiut z bmw kosztuje mnie już trochę drapania po głowie:) "siedzę" trochę bardziej w autach i pierwszy raz mam możliwość podziwiania takich kaprysów:) auta nie chcę na handel, chcę tylko bez obaw dojechać gdzie chcę:) a na razie to ciągle myślę, czy coś nie strzeli, ja to jeszcze stopem albo pieszo wrócę, gorzej jak kaprys zdarzy się przy wyprawie rodzinnej. Precyzując: wczoraj pompowałem go wytrwale wężami, doprowadziłem do stanu takiego, że z odpowietrznika bo jego odkręceniu i pompnięciu wężem leciał płyn lub na zagrzanym aucie leciał zaraz po odkręceniu, strumyk zrobił się mocny już na wolnych obrotach bez przerw, Zrobiłem sobie jazdę próbną, takie 70 km. Auto grzało, temperatura w normie, bez dyskoteki na desce rozdzielczej. Auto na postoju nie dymiło na biało, poziom oleju norma, bez masła pod korkiem, dynamika w normie. Rano przed wyjazdem do pracy odpaliłem auto, strumyk zrobił się słaby - nikły, dolałem 200ml płynu i się znowu pojawił. Pod pracą po otwarciu machy widać było plamy płynu wokoło zbiorniczka. Potem zrobiłem jazdę próbną do porządnego rozgrzania i widać, że wywala płyn przez zbiorniczek.,Korek mam nowy, wcześniej auto dymiło i potrafiło bardzo szybko schodzić ze stanu płynu.z Przed wymianą uszczelki odstawiłem auto na serwis: wymiana pompy wody, rolki, olej, płyn, płynu nalaliśmy z kumplem wtedy mało żeby nie robić "nadstanu" po przymusowym wyjeździe do szpitala po powrotnej trasie, rozsadziło wąż i płyn zwiał, temperatura poszła auto wróciło na lawecie, Po tym incydencie padła diagnoza wymiany uszczelki głowicy, rzeczywiście na 4 tłoku była padaka, auto zalane płynem no i może wtedy było trochę zapowietrzone, bo jak odkręcałem odpowietrznik to powietrze leciało ale wykonałem proces odpowietrzania,i zaczeło wywalać płyn. Teraz auto wywala ewidentnie po rozgrzaniu płyn korkiem albo odpowietrznikiem bo jak się machę podniesie to jest tam płyn na obudowie filtra powietrza.... już zgłupiałem... może czas poszukać nowej głowicy? bloku? albo silnika jak to powiedział mi kumpel "żeby mnie pocieszyć". Nie mam wielkich wymagań ale chciałbym autem nie wracać na lawecie:) :mad2: wiem, że długa ta moja historia ale ciężso tak wszystko opisać, problem jakoś na pewno rozwiążę to napiszę i zostanie dla potomnych:)
  6. Witam, mam podobny problem z odpowietrzeniem. Już kilka razy odkręcałem odpowietrznik po zagrzaniu silnika, odpowietrzałem go pompując wężami na zimnym i letnim silniku, powoli zaczyna mi brakować cierpliwości:) e46 318i to moja pierwsza przygoda z bmw, nigdy wcześniej nie miałem takich cyrków z płynem, dodam, że auto jest po wymianie uszczelki pod głowicą, śruby nowe, głowica splanowana więc to wykluczam. Wcześniej zjadało mi płyn i na końcu rozsadziło wąż z tyłu bloku. Diagnoza trafna, bo uszczelka na 4 tłoku była trafiona, tylko po tym wszystkich, a zwłaszcza po wymianie uszczelki i płynu nie mogę jej porządnie odpowietrzyć, strumień w zbiorniku robi się"mocny" po dodaniu gazu, tak to płyn ścieka po ściance, pompa wody jest nowa, paski i napinacze też, płyn już dolewałem, bo specjalnie jeździłem wokoło komina, dalej boję się puścić, bo już raz lawetę zaliczyłem:) kontrolkę od płynu też zaliczyłem.... dolewka była już około litra.... niestety... jest jakiś patent na pewne odpowietrzenie... wiedział na 100%, że zagra bo nie chcę się wpuszczać w koszty i znowu zdejmować głowicę...
  7. Witam Szukam również odpowiedzi na taką zagadkę, objawy mam takie same jak kolega, ciągłe wrażenie, że jest powietrze w układzie i migająca kontrolka chłodnicy, wymieniłem uszczelkę pod głowicą, nowa pompa wody,a auto nadal kapri, jak odpuszczam na gorącym odpowietrznik przy zbiorniku, to syknie trochę, już sam nie wiem jak to ogarnąć, może jakaś podpowiedź, będę wdzieczny, bo sam nie wiem co robić,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.