Altair

Wygląda na to że będzie to Accendisigari - czyli nr 61, 82. Dzięki za pomoc!

Witam kolegów. Podepnę się pod powyższe pytanie dotyczące bezpiecznika zapalniczki. Może tym razem ktoś z Was będzie wiedział, gdzie się on znajduje? Nie mam w gniazdku napięcia i podejrzewam że było jakieś zwarcie. Wyjeżdżam teraz na wakacje i gniazdo przydałoby mi sie do podłączania różnych urządzeń, w tym nawigacji której akurat nie mam fabrycznie zainstalowanej :? Z góry dziekuję za pomoc! Pozdrawiam, Altair

Uff, jakoś się udało bez demontażu zderzaka :D, łatwe to jednak nie było. Dolne śruby trzymające lampę najlepiej jest poluzować (zamiast całkowitego odkręcania), można wtedy wysunąć reflektor a potem go umieścić z powrotem dokręcając potem śruby, które są cały czas na miejscu. Samo wyjęcie i ponowne wsadzenie reflektora wymaga "nieco" kombinacji, ale jak widać, da się zrobić :8) Pozdrawiam, Altair

OK, dzięki za ofertę :8). Jak tylko przyjdą nowe żarówki to spróbuję. A jak się nie uda, to zjawiam się u Ciebie :wink:

Niestety z TISa wynika, że trzeba zdemontować zderzak żeby się dostać do śrubek które trzymają lampę. Mam podobny problem w mojej E60 (przed liftem) i jakikolwiek samodzielny demontaż zderzaka nie wchodzi w rachubę :?. Może jednak próbować się dostać do żarnika od strony tych blaszanych osłon z tyłu lampy? Chyba powinno się je w miarę łatwo zdemontować? Co o tym sądzicie? Pozdrawiam, Altair

Witam Kolegów! Miałem dziś niestety stłuczkę, co prawda nie z własnej winy, ale niewielka to pociecha :x W związku z tym ponawiam pojawiające się tutaj od czasu do czasu pytanie: czy możecie polecić jakiegoś dobrego blacharza? Przejrzałem uważnie cały ten wątek, ale nic specjalnego nie znalazłem (gość biorący 800 zł :shock: za samą wymianę progów jakoś mnie nie przekonuje). Będę wdzięczny za wszelkie informacje na ten temat.

Niezłą reklamę zrobiłeś temu warsztatowi :roll:. Właśnie szukam jakiegoś, który fachowo naprawi mi auto i nie będzie próbowal robić w bambuko :evil:. Chyba zaryzykuję i pójdę do tego Pana Jarka. Nie omieszkam potem napisać, co i jak. Ze szczegółami! :mrgreen: Pozdrawiam

Dostałem F1 GSD3 w "spadku" po poprzednim właścicielu i mogę je spokojnie polecić :8). Bardzo dobra przyczepność na mokrej nawierzchni, podczas ostrych zakrętów i hamowania. Ogólnie dają duże poczucie bezpieczeństwa i pewność prowadzenia. Ma się wrażenie, że trudno auto wprowadzić w jakikolwiek poślizg. W ujemnych temperaturach też jak dotąd spisywały się bez zarzutu. Mój rozmiar to 255/40 R17. Pozdrawiam

Tylko 2,8. To idealny kompromis między kosztami a przyjemnością z jazdy :8). Moja przy oszczędnej jeździe potrafi spalić 7,4 litra na trasie (z włączoną klimą), ale kto kupuje BMW, żeby jeździć wolno i oszczędnie?! W mieście to już jest ponad 14 literków, ale gdybym się uparł, to byłoby gdzieś ok. 12. Tylko po co? :D :D :D Pozdrawiam

I dlatego właśnie chcę się upewnić czy jest to tyle warte :8). Ujmę to inaczej: z silnikiem trzeba podobno coś zrobić, bo są nieszczelności i woda w wydechu. Czy to ostatecznie zlikwiduje problem przegrzewania się i zapowietrzania, tego jeszcze nie wiadomo. Oczywiście dam znać co i jak po zakończeniu. Po to jest to forum, żeby się wymieniać doświadczeniami :roll2: Pozdrawiam, Altair

Ostatecznie umówiłem się na niecałe 2k zł za całą robotę z silnikiem. Z tego co usłyszałem ma to zlikwidować problem braku ciśnienia i wody w silniku, ale nie wiadomo czy to ostatecznie zlikwiduje problem przegrzewania się :?. Co do kasy, to mam wrażenie, że jednak trochę przepłacam, ale cóż - świadomie poszedłem do (podobno) najlepszego warsztatu w mieście i obym tego nie żałował :!: Pozdrawiam, Altair

No cóż, nie potwierdzam ani nie zaprzeczam :lol:. Póki co, czekam na rozwój wypadków i chętnie podzielę się spostrzeżeniami, jak będzie po wszystkim. Na razie dowiedziałem się w warsztacie, że ta cała robota z silnikiem wcale nie gwarantuje usunięcia mojego problemu z odpowietrzaniem :mad2: Pozdrawiam, Altair

Dzięki, widzę że to jest jednak przegięcie z tą ceną - nawet biorąc poprawkę na Kraków i pewną renomę warsztatu :?. Ponad 2k złotych za samą robotę i jeszcze nie wiadomo czy głowica nie jest pęknięta :evil:. A swoją drogą, ciekawe ile by w ASO wzięli za taką wymianę uszczelki? Tam chyba mają jakieś stałe ceny, a nie użaleznione od chwilowego nastroju właściciela? :x Pozdrawiam, Altair

Chodzi o całość robót związanych z wymianą uszczelek. Silnik jest prawdopodobnie przegrzany, nie daje się odpowietrzyć i znika płyn chłodniczy m. in. przez wydech. Okazało się, że trzeba przy okazji robić zawory i prowadnice (za drugie tyle). Ciekawe tylko, czy to wszystko jest rzeczywiście konieczne? Macie jakieś sugestie :?: :?: :?: Pozdrawiam, Altair

Pytam, bo taka właśnie kwota została wymieniona (sama robocizna!) w ponoć renomowanym warsztacie w Krakowie za wymianę uszczelek w mojej E39 :(. Silnik M52 2,8l. A może faktycznie powinno to tyle kosztować? Pozdrawiam, Altair

Czyli po podłączeniu nie będzie się kręcił w ogóle? Miałam nadzieję, że są to tylko szczegóły konstrukcyjne samego wentylatora, a sterowanie nim jest takie samo we wszystkim modelach :?. Czy ew. przeróbka np. zamiana silnika z wentylatora na 3 kabelki ma jakiś sens? Pozdrawiam, Altair

Witam wszystkich forumowiczów! Mam właśnie problem jak w temacie :?. Muszę wymienić wentylator do klimy. Mój dotychczasowy był podłączany wtyczką z 4 kabelkami, z czego 2 dochodziły do silnika a 2 do oporników na obudowie wiatraka. Teraz dorwałem podobny wentylator do mojego autka, ale wtyczka jest na 3 kabelki, które równocześnie dochodzą do silnika. Nie ma w nim też (nie widzę) oporników. Czy jest sens montować ten drugi w miejsce dotychczasowego? Czym one się różnią w działaniu? Czy jakiś czas mogę jeździć moją E39 bez tego wentylatora przy obecnych temperaturach? Pozdrawiam, Altair