Dla mnie nic się nie zmieniło (10,15,20 lat temu ludzie (co dziwne dla autora tego tekstu) również byli zmotoryzowani, co dziwniejsze mechanicy również i wtedy zabierali się z potencjalnym kupcem w celu weryfikacji). Poza tym z czasem chyba jakaś ewolucja następuje jednakże Ciebie to chyba " Adalbert" nie dotyczy. Doprawdy poddaję się wnosząc w tym wątku dalsze komentarze . Myślałem że ten dział służył do informowania stanu auta, wymiany poglądów itp.? Zawiść widzę tu pochopna na podstawie tekstu ludzie "psycholodzy" wróżący z fusów stwierdzają że nie stać mnie na porządne auto. Gratulację i powodzenia w kontynuowaniu dalszej "egzystencji". Oczywiście porządne mam na myśli salonowe (i tak jest tak jak niestety większość z nas), kupując używkę płacąc np. ponad 30k PLN tez można przepłacić gdyż wysoka cena nie jest regułą i tu chyba można zadać pytanie w odpowiednim dla tego działu temacie. Tyle z mojej strony.. Pozdrawiam Gdzie ja tylko napisałem że szukam perełki?