Skocz do zawartości

kylo625

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kylo625

  1. Ok, wracam do tematu, musiałem uporać się z innymi usterkami. Więc: - na benzynie wydaje się że wypadania zapłonu nie ma ale muszę jeszcze trochę kilometrów zrobić dla potwierdzenia - wtryski gazowe wymieniłem, wydaje się być lepiej lecz jest dziwny problem z czasem wtrysku co będzie widać w ostatnich sekundach filmiku (2:30) (gdzie wartość na pierwszym przekracza 3 na wolnych obrotach). Może to być spowodowane tym że jeszcze nie kalibrowałem gazu na nowych wtryskach lecz wartość jest mocno podejrzana nawet bez kalibracji - po wymianie wtrysku gazowego wypadanie jest na 1 cylindrze teraz co pokrywałoby się z poprzednim punktem - mam natomiast wywalone sondy za katalizatorem ale z moich wiadomości wynika że nie wpływa to bezpośrednio na pracę tych przed. - zaraz sprawdzę jeszcze w komputerze gazowym czy wszystko ok z tym wtryskiem 1 - Wymieniłem świece - zamieniłem cewkę żeby sprawdzić z 3go na 1szy cylinder, może to to? ale na benzynie wydaje się ok więc już sam nie wiem poniżej link do filmu EDIT: problem z czasem wtrysków rozwiązany. problemem był zbyt dokręcony wtrysk, po kalibracji silnik pracuje nawet równiej jak na benzynie (wtryski benzynowe też pewnie już się kończą). zobaczę czy dalej zapłon wypada na gazie. dalej pozostaje problem z sondami...
  2. Ok jutro wrzucę jak tylko wymienię wąż chłodnicy bo jak tylko poczuło pieniądze to się psuje wszystko :D A odpowiadając na pytanie, tak, LPG jest, błędów składu mieszanki nie ma. Jedynie wypadanie zapłonu na 3 cylindrze ale to prawdopodobnie przez wtryski gazowe (tym się zajmę po sondach bo teraz to bez sensu) i jakiś problem z termostatem no i oczywiście sondy.
  3. Cześć. Od kilku tygodni walczę z martwymi sondami lambda przed kat. Cały czas napięcie stoi na 0.42 (inpa) na obu. Wymieniałem na nowe, to samo. Wyjąłem sondy z silnika w którym sprawdziłem że pracowały normalnie. W moim te same stoją na 0.42, niewielkie wahania przy dodaniu gazu - od 0.41 do 0.43. Wywala też błędy grzałki sondy (na obu). Ktoś ma pomysł co może być nie tak? Kable czy ECU? Co dalej mogę sprawdzić?
  4. Ostatnio się przejechałem na tym jak chciałem zaoszczędzić na łączniku wału więc raczej wymienie ;) Sprawdzałem jeszcze z tym dziwnym dźwiękiem i okazuje się że to ogólnie przy szybszym dodawaniu gazu jest nawet na niskich, tak jakby rzeczywiście ciśnienie gdzieś uciekało, może to być nie szczelny kolektor?
  5. O właśnie o to mi chodzi, mechanik mi o tym wspominał a ja później zapomniałem nazwy tego i nie potrafiłem nawet znaleźć w internecie. Czyli patrzeć tylko jak jest nadpalona lub pęknięta? Nie ma tak jak w przypadku kabli że jak stare to robią się przebicia?
  6. 1. Nie o kable mi chodziło tylko o te łącznik co z listwy do świec idą (je chyba też trzeba wymieniać?). Dokładnie te świece kupuje, widziałem jeszcze jakieś bosha ale te ngk były w oryginale więc je biorę. 2. Błędy kasowałem nie raz, cały czas wywala błąd czujnika położenia wałka rozrządu (wydech). Silnik pali na dotyk, tzn. normalnie jak na ten silnik (pół sekundy a nawet mniej przekręci i pali). 3. Tego to nie wiedziałem, laik ze mnie w tych sprawach ale spokojniejszy przez to jestem ;) 4. Czyli linka do wymiany. 5. Bardziej taka blaszka chociaż to taki na prawdę ciężki do określenia dźwięk. Dzisiaj będzie na podnośniku to obejrzę dokładnie to o czym mówisz, w razie coś nagram filmik jak to słychać. Dzięki za odpowiedź, tylko dalej nie mam pomysłu co z tym uskokiem mocy, jak nie pomoże wymiana świec i czujnika to będzie problem.
  7. Cześć wszystkim! Poszukuje podpowiedzi co może dziać się z moim autem, i tak idzie do mechanika (kompletne zawieszenie, łożyska, ręczny, świece, kable itd) ale zauważyłem niepokojące rzeczy. Otóż przy przyspieszaniu ma chwilowy spadek mocy gdzieś tak przy 4000rpm a na biegu jałowym gdy przygazować to kiedy schodzi z obrotów przy 3500-4000rpm słychać taki jakby gwizd (podciśnienie czy coś) lub jakaś blaszka drgająca o metal. Moje podejrzenia: (spadek mocy) 1. Świece i kable (i tak w tym tygodniu wymieniam) 2. Czujnik położenia wałka rozrządu (wydech) (komputer pokazuje że jest uszkodzony, też wymieniam) (dziwny dźwięk) 3. Nieszczelność kolektora lub problem z klapami zawirowań (podobno częsty problem) I jeszcze jedna sprawa, jak pedał gazu ciężko mi zaczął chodzić to w m52b25 jest na lince czy potencjometrze? Miał ktoś podobne problemy? Jakieś sugestie? Najbardziej niepokoję się tym dźwiękiem przy schodzeniu z obrotów. Z góry dzięki za odpowiedź! Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.