Witam, widze że problem już był opisywany w 2011 roku jednak nie ma rozwiązania wiec pozwole sobie jeszcze raz go napisać aczkolwiek ktoś zna jakąś na to rade. Więc w skrócie: mam e46 318Ci silnik n42. Objawy: podczas jazdy spontanicznie pojawia sie kontrolka alternatora do tego szarpnie. Poza tym nic sie wiecej nie dzieje, auto normalnie jezdzi i nic sie wiecej niepotrzebnie nie zaświeca. Diagnoza: W pierwszej kolejności auto zostało podpiete pod kompa i był bład ciśnienia czujnika kolektora ssącego. Czujnik został wymieniony na oryginalny ale używany, skasowano bład. Nie pomogło problem po przejechaniu kilkuset kilometrów powrócił. Nastepnie sprawdzono alternator, mase, kable, cos tam pozmieniali na kompie. Ładowanie, alternator i wszystko co związane z nim uznali ze jest w porządku. Nie pomogło problem powórcił. Ktoś ma jakiś pomysł??? Spotkał sie juz ktoś juz z czymś takim??? Mnie ręce opadają i nie wiem co robić.