Skocz do zawartości

TonyBMW

Zarejestrowani
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TonyBMW

  1. Ja akurat trafilem na udany silnik N42 ( żeby nie krakać ) Mam problem tylko z olejem :) te całe ;) wiecie o co kaman. Rozrząd jest w dobrym stanie, tak samo vanosy. Plastiki w dobrym stanie :D Tylko moc MOC jeszcze większa by się przydała , bo buda ładna, a ciężko taką dostać :D Da się na tym polatać :twisted: :twisted: :P A auto mimo wieku ma wygląd ponad czasowy, codziennie widzę ludzi, którzy obserwują tę auto ;) Moim zdaniem E46 to najładniejsze auto BMW - taka moje zdanie :D PS: Myślałeś coś,żeby dorzucić do swojej jakieś elementy m-pakietu? Bo widzę, że nie masz, ale i tak jest ładna nawet bez tego.
  2. Myślę, że ;) pójdę głosem zdrowego rozsądku i poprawie N42, doprowadze do jak najlepszego stanu i zostawie dla siebie :) Jak będe chcial polatać bardziej to zakupie coś z serii 7 for fun, albo coś :) Wiem beka z typa z tym olejem :D
  3. Oprócz mocy potrzebuje bezawaryjności. Jeśli koszty napraw N42 będą wysokie to zrobie tego swapa na 2.2. PS: Wlałem olej motula 5W40 czy tam 30 duzej roznicy nie ma :) Samochód zjadł mi 2-3 lity oleju czy nawet wiecej na ok 2 tys km, bardzo duzo. Lampka się zapaliła, więc dlatego tak sądze. Dolałem z 0.5 - 1 litr i kontrolka się nie pali. Zauwazylem biały dym ;) więc juz mysle ze to uszczeliki, teraz np nie widze tego bialego domu. Dostalem info, ze mam za rzadki olej? Pelen syntentyk. Raczej w to wątpie :) Mechanik od bmw stwerdził ze na BANK uszczelki ;) Tylko kuhwa czemu on mi o tym wczesniej nie powiedział, jak robiłem przegląd osobisty? PS: Widziałem twoją bete, mam podobną tylko w m'ce i dałem ciut mniej kosztem braku opłat i mniejszym wyposazeniem, ale za to m'ka :D
  4. Przy sprawnym N42 koszty byłyby niższcze czyż nie? Zawsze mogę go odsprzedać.
  5. Witam, dziś grubo zastanawiałem się nad sensem N42. To znaczy, że kupiłem bmw w m-pakiecie po lifcie z tym owym silnikiem. Problem polega na tym, że boję się w niego inwestować. Czytałem sporo opiń, i wychodzi na to, że ten silnik to delikatnie nazywając lipka. Ja np, nie mam problemów z rozrządem, tylko musze poprawić uszczelki, aby nie łykał mi tego oleju tak jak teraz. Doszedłem do wniosku, że te ok 150 kucyków mi wystarczy. Po co więcej? Mam się zabić? :D Ok tak na poważnie, co o tym myślicie we wczesniejszym poście pisałem o swapie, aby uzyskać większą moc, a teraz zależy mi na komforcie i na tym, aby kilka latek polatać tym autkiem. Bardzo wizualnie mi się podoba :) Ciężko złapać taką wersje, a w szczególności w benzynie i m-pakiecie... Chcę polatac tym autem conajmniej kilka lat. Przejechałem nim już kilka tysięcy km :) 0 problemów tylko te uszczelki się wykrzaczył. PS Powiedzcie mi coś więcej na temat tych uszczelek co z nimi jest, czy padają non stop? Szkoda :D oleju, bo ten do tanich nie nalezy :P Przy wymianie oleju zapomniałem o nich. To moja wina? W ostateczności pójde na tego swapa, ale na lato. Budy mi szkoda, bo w m'ce.
  6. A inwestycja w N42 ma sens?
  7. Witam, jestem posiadaczem N42. Mój N42 akurat jest udanym silnikiem nie ma problemów z rozrządem etc, oleju bierze tyle ile potrzebuje. Potrzebuje czegoś mocniejszego i mniej awaryjnego. Najlepiej 3 litry benzyna ( nie diesel, nie gaz ). Moje pytanie: Czy to ma sens? W przypadku N42 raczej tak, ale koszty mogą być droższe od zakupu auta? Proszę mnie nakierować ile mniej więcej muszę wydać. Mam zamiar sprzedać N42, aby trochę zaoszczędzi, mój n42 jest sprawny, ale zbyt słaby jak dla mnie więc myślę, że znajdę szczęśliwego posiadacza. Jakie koszty, gdzie kupić, co kupić, co potrzebuje, czy to ma sens? Moja wersja auta to m-pakiet fabryczny, więc nie sprzedaje auta. Interesuje mnie tylko wymiana silnika i ewentualnie inne elementy, potrzebne do wymiany. N42B20 - dwulitrowy. 143km po lifcie 2002 maj.
  8. A jak tam rezerwa :D
  9. Aż się popłakałem jak zobaczyłem tę rozbitą bete. Gratulacje za wytrawałość. Mam nadzieje, że auto będzie równie dobre, lub jeszcze lepsze, niż było przed wypadkiem. Pozdrawiam, ładna beta czy bet ( wedle uznania )
  10. TonyBMW

    Czy N42 to dobry silnik?

    Możecie polecić jakiś dobry serwis z Koszalinie lub w okolicach? Znam jednego ale się ceni, na pracy się zna i głownie bemkach. Nie mam zamiaru oszczędzać, bo wiem że jak włoże na start 3-5k w remont tego auta to później nie będzie z nim tak szybko problemów.
  11. TonyBMW

    Czy N42 to dobry silnik?

    Przebieg to teraz ok 175tys km, ale wiesz. Wierzę w niego, jak w Mikołaja :) Sam zrobiłem nim już ok 2 tys km, w ciągu krótkiego czasu. Problem u mnie u stał, po prostu paliwo mi się skończyło. Dziś będę jeszcze sprawdzał tego valvetronica i zobaczymy. Gdybyłem na wymianie oleju, to mechanik sam z siebie powiedział: Że silnik jest bardzo zadbany.. etc. Sprzedawca mnie zapewnił, że rozrząd wystarczy mi na 10 lat conajmniej, ale wiecie, w takie zapewnienia wierzą tylko osiołki. Co do pracy silnika nie mam nic jeszcze, ale mam odczucie jadać, że coś ciągnę ze sobą. Jakbym przywiązał coś do podwozia i targał po asfalcie. Lakierek do poprawy w pewnych miejsach, we wnetrzu gałka obrygziona ( no chyba, że ktoś miał taki fetysz do obgryzania gałki, nie wiadomo ) Jedno jest pewne, auto wymaga poprawek i zainwestowania.
  12. TonyBMW

    Czy N42 to dobry silnik?

    Witam, zakupiłem moją BETE z tym silnikiem. Dziś sporo się naczytałem o rozrządzie etc. Ogólnie nie za dobra opinia jest tego silnika. Trochę mnie zaczyna to dołowac. Chciałbym usłyszeć jakie są wasze opinie na temat tego silnika. Pozdrawiam.
  13. Nobla już dostałem, ale mniejsza z tym. Powiedzcie mi czemu tak silnik reagował i działał. Jaka moze byc tego przyczyna. Czytalem u was to wychodzi na to, ze brudna przepustnica. EDIT: Zalałem paliwa pochodzil, telepał się, dodalem troche obrotów i problemu już nie ma. Silnik pracuje dobrze, przy 1000 obrotow po 3-5 minutach spadają obroty do 800, 600,
  14. Witam, dziś zaobesrowałem dziwne zjawisko w mojej BMW. Jadę sobie autem wszystko ok. Dostarłem do punktu miejsca, zatrzymałem się i nie zgasiłem silnika. Po ok 1 miniucie stania usłyszałem i odczułem dziwną pracę silnika, trzęsł się. Wyskoczyła mi kontrolka EML. Zostawiłem, nasłuchiwalem się. No nic. Zgasiłem silnik, odpaliłem i problem znowu i znowu coraz to głośniej można powiedzieć. Zgasiłem silnik, pchnełem w auto w bezpieczne miejsce. Odpaliłem 30 sekund ok i znowu zaczyna i bardziej wyraźnie to słychać. Zgasiłem silnik. Wystraszyłem się, z racji z tego że auto kupiłem 4 tyg temu i podobny efekt takiego czegoś odczułem 1 tydzien - 2 tygodnie temu, ale przez chwile i ustało po 1 dniu, ale nie tak mocno jak teraz. Dobra więc ide do auta odpalam, przeczytałem w internecie (tutaj), że autem mogę dojechać do domu ( awaryjnie max 3k obrotów), ale OBROTY mi falują więc tylko lekko dałem gazu. Silnik cały czas pracował głośno i telepotało się auto. Przerwałem to, bo mialem odczucie ze jest coraz gorzej. Moje podejrzenia leżą i mam nadzieje, że tylko na przepustnicy. Jutro zabieram się za oczyszczenie. Dodam, jeszcze że auto zjada mi masakrycznie duzo paliwa. Uczę się oszczędności, ale odczuwam jakby spalał 20 litrów na 100. Zatankowałem ostatnio prawie pełny bak paliwa, jakis czas temu. Pojeździłem 2 dni.. nie całe (robie po 30km z domu do miasta, ale mniejsza z tym). Wczoraj wykonałem test. Zatankowałem za 50zł. Co normlanie załużmy starczy mi na 100km. Wracam do domu, pokazuje mi ze jeszcze przejade 54 km. Wstaje rano odpalam, pokazuje mi ze zrobie 7 km i gdy jade liczba spada wkrotkim czasie. Przejade moze z 200/100 metrow? Wzrosło mi spalanie z 7.9 do 8.9. Czemu? Gdy akurat bardzo bardzo oszczednie jezdzilem. Moze to wina przepustnicy albo wymiany oleju? Prosze o odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.