Cześć, jestem w posiadaniu BMW e46 318i 98r. Problemy z autkiem zaczęły się w piątek, gdy po przejechaniu trasy około 55km zostawiłem autko na luzie na dosłownie 2 minuty(przez całą trasę śmigało, aż miało). Po tym krótki czasie wsiałem do autka i przy stracie nie reagowało na gaz i zgasło. Kolejna próba była podobna, dopiero gdy dodałem więcej gazu autko ruszyło, ale gdy zabierałem nogę z gazu czułem, że zaczyna mulić i zaraz zgaśnie. :( Zostawiłem autko w spokoju na około 30 min i po tym czasie przetestowałem je i o dziwo chodziło normalnie. Gdy autko zupełnie wystygło zauważyłem, że wąż górny od układu chłodzącego jest zassany. Problem powtórzył się dopiero gdy po jakiś 3h chciałem autko użyć. Te same problemy muli i nie ma siły ruszyć bez mocnego dodania gazu. Rano było jeszcze gorzej, bo nie miał siły w ogóle i ledwie dojechałem do znajomego mechanika. Wymienił cewkę, zawór disa i odpowietrzył układ chłodzenia. Super! Bunia lata jak marzenie, ale do czasu, bo po pewnym czasie usłyszałem dziwne grzechotanie na wysokich obrotach i parę razy zgasło na niskich obrotach, albo przy wrzuceniu na luz i znów nierówne obroty. Moc ma, ale nie taką jak powinna mieć, wiec sądzę, że włączył się tryb awaryjny. Komputer wykazał dwa błędy: - P0101 - Mass or Volume Air Flow Circuit Range/Performance Problem - P0110 - Intake Air Temperature Circuit Czy te błędy jasno wskazują, że przepływomierz padł ? Nowa ori to jakieś 430 zł :x , wiec chce się upewnić, że jak wymienię będzie wszystko ok. Jeżeli nie, to co może być przyczyną moich problemów ?