Gumis0303

Silnik to oczywiście wersja 150 konna, samochód jest z produkcji końca 2002 r. Dzięki za cenne rady, sprawdzę to. Oleju nie zmieniałem, ale wszystko jest w planie, bo samochód sprowadziłem i tak stoi już tydzień, bo zauważyłem te objawy. Kasa jest i co trzeba będzie to się wymieni :)

Właśnie to nie jest maź na korku, tylko ciecz mniej gęsta od oleju, ciemno brązowa, która znajduje się we wlewie oleju.

Wziąłem pod uwagę że olej się nie miesza z płynem i płyn jest na górze a olej na dole. Wsadzałem też długi suchy patyczek drewniany aby sprawdzić, czy powyżej oleju nie będzie chociaż wilgotny. Okazało się że jednak powyżej znaku oleju patyczek jest suchy. Nie dawno co autko z Niemiec przyjechało, także nie zdążyłem nim wiele pośmigać :(

jesteś pewny ze to ciecz a nie masło? jak wygląda ta ciecz, kolor i konsystencje opisz. jak kopci na niebiesko czyli jak by spalał olej, na bagnecie może być ok, bo jeszcze nie spalił oleju wystarczająco dużo... skąd wiesz ze go nie ma w misce? Ad1: Ciecz, strzykawką sobie to mogę zebrać spokojnie. Olej jest ciemniejszy i bardziej gęsty, a to pod korkiem jest ciemnobrązowe i śmierdzi dziwnie. Ad2: zgadza się, na niebiesko to jakby olej przepalał Ad3: wkładałem w otwór od bagnetu biały pancerz z przerzutki rowerowej i jest tam tylko ciemny i gesty olej, dokładnie tak samo jak na bagnecie. To pod korkiem to zupełnie inna ciecz. Stan oleju jest na maximum (nie mniej, nie więcej) i dziwi mnie dlaczego ta ciecz z pod korka nie spływa do silnika? Dodam jeszcze, że silnik jest suchutki, nie ma żadnych wycieków itp.

Witam, mam problem ze swoją piękną, chodzi dokładnie o E46 320d M47. Do rzeczy, pod korkiem wlewu oleju znajduje się ciecz, wygląda mi to na płyn chłodniczy tym bardziej, że mi go ubywa. Ciekawą sprawą jest to, że stan oleju na bagnecie jest w normie i tego płynu (co jest pod korkiem wlewu) nie ma w misce olejowej. Na dodatek samochód kopci na niebiesko, gdy się rozgrzeje trochę mniej, ale jednak kopci. Silnik odpala od strzała, pracuje równo, cicho, żwawo wkręca się na obroty. Samochodem teraz nie jeżdze, bo się boję o jakąś większą awarię. Nie długo mam zamiar zmienić olej o odmę na nową, ale chcę najpierw zdiagnozować ten dziwny przypadek z tą cieczą. uszczelna pod głowicą?. Proszę doświadczonych kolegów o pomoc. Z góry dziękuję. :)

Witam, jestem Paweł i pochodzę z Zamościa. Dołączam do grona ze swoją E46 320d 150 KM :)