Witam mam Bmw od pół roku i szczerze nie było z nią problemu aż po dziś dzień... miałem do przejechania 30 km i auto zaczeło po 15 km świrować tzn. Jadę patrze a tu obrotomierz fika auto gasło,paliło,gasło, aż się w końcu zatrzymałem, kręciłem rozrusznikiem i nic auto nie zapali... popatrzyłem pod maskę niby wszystko ok. mineło 5 minut odpalił "od strzała" objechałem 30 km i spokój.. Odpaliłem samochód po południu i w przeciągu 20 km zgasł mi dwa razy i za każdym razem musiałem chwilę poczekać żeby odpalić, tak się dzieje na gazie i na benzynie.... Silnik 1.8 benzyna + gaz (muszę odpalić na benzynie żeby się na gaz przełączył) miał ktoś taki problem ? :mad2: Dzisiaj jak jechałem znowu zgasł po 5 minutach zapalił, zauważyłem jedną zagadkę po zgaśnięciu auta i włączeniu zapłonu nie słyszę pompki paliwa... dopiero po tych 5 minutach po przekręceniu kluczyka usłyszałem włączającą się pompkę... i tu nasuwa się kolejne pytanie dlaczego auto gaśnie jadąc na gazie... instalacja zwykła ze sterownikiem i silniczkiem krokowym...