Skocz do zawartości

arturzary

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez arturzary

  1. WITAM PROBLEM ZOSTAŁ ROZWIĄZANY brak smaru na środkowym mocowaniu wahacza zastał wtłoczony olej transformatorowy załatwił sprawę.
  2. postaram się to udostępnić na dniach jest teraz gorąco u mnie wiec postaram się nagrać i udostępnić do wglądu
  3. tak odnośnie twego pytania to tak właśnie się dzieje w 1 części mojej wiadomości napisałem ze do 100 km mogę dojechać nie ma problemu jeżeli ktoś wie gdzie szukać bo rozebrać zawieszenie i posprawdzać to mogę sobie na miejscu i odnośnie twego komentarza to mi tu nie pomorze ani nikony wiec zastanów się 3 razy zanim coś napiszesz jak nie masz nic mądrzejszego do powiedzenia to lepiej zamilcz i nie komentuj. a odnośnie mechaników mechanika mam 1 tylko jemu powierzam i nic nie wspomniałem o najlepszych mechanikach. a tu mechanicy niech piszą ale nie z 2 końca polski bo tam nie pojade:)
  4. z tym akurat nie ma problemu chodzi bez zarzutu równo bez żadnych wachman. komputer nic nie wskazał nawet błędów nie ma. to nie idzie z silnika moim zdaniem bo na podnośniku tez nie stuka potrzebne jest obciążenie i praca amortyzacji i jest to ciężko zweryfikować tak ze podczas jazdy z wyłączonym silnikiem jeżeli już stuka i przy ostrych skrętach się nasila i podczas gwałtownego startu jeżeli jadę ekstremalnie gładka nawierzchnia to się wycisza. wykluczam sprężarkę ponieważ robiłem full servis klimy i wszystko wporządku 21.06,.2014 a zaczęło mi się to dziać wcześniej. do dodałem postój na odpalonym silniku tez nie stuka musi być ruch
  5. Cześć! jestem nowy a więc wypadało by się przywitać tak że, Witam Wszystkich! Artur 68-200 Żary WOj. lubuskie Dołączyłem dzisiaj wraz z moim 1 postem! Na forum sprowadził mnie dziwny zgrzyt w mojej bumce z którym nie może uporać się stacja diagnostyczna ani mechanik ani komputer więc zwracam się o pomoc tutaj zanim zacznę pruć całe zawieszenie przednie od nowa to może ktoś się już spotkał z takim problemem Po wyczerpującym Przeszukaniu forum nie znalazłem objawów które zgadzają się z moim przypadkiem więc zakładam nowy wątek. jednak jak jest coś czego nie zauważyłem proszę o link bezpośredni. wracając do tematu mojego przypadku. od jakiegoś czasu zaobserwowałem dziwne zachowanie mojego zawieszenia a bardziej lewej strony. jest to bardzo wkurzające mnie zjawisko bo z tym zgrzytem nie idzie wysiedzieć co mnie martwi to ze czuć to na kierownicy oraz na pedałach CZASAMI nie zawsze ale dość często mój problem zaczyna się w momencie jazdy długiej powolnej w upalne dni albo jazdy w korku ewentualnie postoju odpalonego auta przez pewien okres czasu 30 minut.do pracy mam 700 km wole mieć to sprawne. jadąc słychać zgrzytanie czeszczenie jak by rozwalone łożysko na strzępy chromotanie nie wiem jak to właściwie nazwać ale dzieje się to tylko gdy jest dość rozgrzane auto. pewnego dnia chciałem się upewnić czy to na pewno zawieszenie więc jak już zaczęło zgrzytać , chromotać to podczas jazdy wyłączyłem silnik zgrzytało gdy zatrzymanym się wysiadłem naciskając na błotnik tak ze występuje zgrzyt podkreślam dzieje sie tak tylko w monecie długiej pracy silnika w cieple dni jak jest chłodno to tez występuje ale bardzo szybko zanika i jest to delikatne słyszalne ale nie wyczuwalne a gdy jest gorąco jest to wyczuwalne na kierownicy i pedałach. nie oszukując nikogo wymienione jest tam wszystko prócz pól oski i łożysk jest nowy wahacz nowe drążki nowe szczeki nowe klocki nowy płyn hamulcowy,amortyzatory części z wysokiej polki pracuje w Niemczech stać mnie na oryginalne dobre częsci nie chwaląc się przy tym,zmierzam do tego ze nie toleruje zamienników używek itp ani chińszczyzny. co zaobserwowałem podczas postoju gdy już jest ten zgrzyt naciskając na błotnik by wprowadzić w ruch amortyzacje ze wszystkimi podzespołami wyczuwam wibracje możne bardziej drżenie całego wahacza. drży tak że slup amortyzatora i drążek stabilizacji oraz alufelga daje uczucie jak by przepływał przez palce lekki pradzik jest to ogromnie odczuwalne chrobotanie i wyczuwalne na całej stronie wstając rano ruszając gaz w podłogę manewry ostre skręty nic się nie dzieje dopiero gdy już jest tam coś rozgrzane zaczyna się cała ta dziwna sprawa jest totalny brak luzu pracownik stacji diagnostycznej PKS Polska powiedział ze tu nie ma prawa nic się dziać ponieważ nigdzie nie ma ani troszeczkę luzu wszystko polecił mi " Kumatego Mechanika" a możne jest ktoś tu kumaty i będzie wstanie to ogarnąć dojechać mogę także w obrębie do 100km jest to dla mnie priorytet sprawa będę w Polsce 18 lipca dziekuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.