Skocz do zawartości

Maciekkkk

Zarejestrowani
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maciekkkk

  1. A jak się zachowuje samochód po odpięciu - przechodzi na jakąś awaryjną mapę, czy jedzie tak samo jak po chipie? Czego powinienem sie spodziewać w sprawnym samochodzie bez przepływki? Samochód ma jechać normalnie? Z pełną mocą? Odepnę dziś i zdam relacje co z tego wyszło.
  2. Wczoraj wieczorem spadł deszcz i powietrze zrobiło się wilgotne - samochód znów ożył i zaczął jechać jak szalony. Padła mi bateria w laptopie i dopiero od jutra będę mógł zacząć logi komputerowe na nowo. Czuję jednak że jeżeli temperatura/wilgotność powietrza robi zasadniczą różnicę na to, jak zachowuje się samochód, to prawdopodobnie będzie to przepływka - do niej trafia powietrze najperw, natomiast do czujnika doładowania powietrze dolatuje już ogrzane i temp. na zewnątrz raczej nie ma na niego wpływu. Elektronika sterująca turbiną raczej nie była by tak uszkodzona, by kilka stopni albo % wilgotności powodowało jej poprawną lub niepoprawną pracę. Cała reszta, czyli nieszczelności, wtryski, zmienna geometria, zacinający egr, czy nawet błąd w chipie odpadają - auto w 90% ożywa gdy jest zimno/mokro, więc te uszkodzenia nie miałby by na to wpływu. Dodam tylko ciekawą rzecz.. której sam do końca nie rozumiem i nie wiem czy można połączyć to z uszkodzoną przepływką - otóż, kiedy samochód :NIE JEDZIE: po dodaniu gazu (20%) wyrywa do przodu i jedzie lepiej niż po dodaniu na 100%.. Dziwne prawda? Uszkodzona przepływka może powodować takie rzeczy? Auto osiąga wtedy 2 bary doładowania, nie kopci i jedzie ochoczo do przodu, może nie tak dobrze, jak kiedy wszystko jest sprawne, ale jedzie.. a potencjometr gazu wciśnięty na 10-20% :/ Wymieniać tą przepływkę w ciemno?
  3. Trudno to zdemontować, bo nie mam tego teraz przed oczami? Jest jakaś możliwość sprawdzenia czy ten sterownik pracuje poprawnie? Nie tyle chciałem zamrozić samą elektronikę, co obudowę (wewnątrz będzie temperatura o kilkanaście, kilkadziesiąt stopni niższa niż normalnie, więc jeśli termicznie coś wariuje to może będzie poprawa? Myślę jeszcze o czujniku ciśnienia doładowania - może pokazuje zbyt wysokie wartości, komputer dawkuje do nich paliwo i auto jest przelane i nie jedzie.. Może się ten czujnik tak zawieszać i raz działać poprawnie a raz nie? Problem w tym, że nie będzie to raczej zabrudzenie, bo w takim przypadku problem występowałby cały czas, a nie cyklicznie na przemian z poprawną pracą.
  4. Podłącz się pod komputer i sprawdź błędy.
  5. I jak udało Ci się rozwiązać problem? U mnie właśnie pod kompem wszystko jest profi.. Czy można potraktować ten sterownik jakimś zamrażaczem, żeby go schłodzić (po zewnątrz) i wtedy przejechać? Można samodzielnie jakoś zdiagnozować ten element?
  6. Czy mechanik zdejmował skrzynię i patrzył na sprzęgło? Może ślizga się bo jest np. zaolejone? Zdarzały się takie sytuacje, w których nie kleiło z powodu drobnych ilości oleju na tarczy.. Może warto zdjąć, bo skoro się ślizgało to jakiś problem jest na pewno.. A może po prostu przesadzono trochę z momentem i kiedy warunki atmosferyczne są lepsze (ciut większa moc i moment) sprzęgło się śliga, a kiedy są trochę gorsze i auto ma mniej mocy (np. gdy jest gorąco) to problem znika? Poczekaj, jeśli zacznie ślizgać znów to trzeba zdjąć skrzynię i przyjrzeć się temu ;)
  7. U mnie jest ten sam problem. Też wyrzuciłem dystanse, przetoczyłem tarcze hamulcowe, sprawdziłem na wylot całe zawieszenie, 2 komplety kół wyważone - ciągle bije bardziej lub mniej. W tym tygodniu wymieniam podporę wału (ma tak minimalny luzik że mechanik powiedział, że nie kwalifikuje się do wymiany, ale dla spokojnego sumienia spróbuję. Dodatkowo kupiłem też poduszki skrzyni, bo gałka zmiany biegów delikatnie drży przy przyśpieszaniu. Cały czas myślałem, że winne są krzywe koła, ale po prostowaniu i po sprawdzeniu drugiego kompletu nie mam złudzeń - to nie to ;) Jeśli uda Ci sie rozwiązać problem - daj znać. Ja również dam. P.s. Może to niewyważony wał? Zaczęło Ci bić, czy biło odkąd Jesteś posiadaczem samochodu?
  8. Witam, Jestem szczęśliwym posiadaczem samochodu, który chyba jest znany na forum - mowa o Alpinie D3 Maksa ;) Od dawna borykam się z pewnym problemem i już sam nie wiem jak go ugryźć. Postanowiłem więc, że napiszę i poradzę się tutaj :) Otóż samochód raz mam moc, raz ma jej znacznie mniej. Raz nie puszcza dymka, a raz kopci jak oszalałe ;) Dodam jeszcze, że Jeśli po odpaleniu silnika samochód nie ma mocy, to nie ma jej przez całą podróż.. nie ważne czy to 30-50 czy 100km.. A jeśli jest w porządku to całą podróż jedzie jak szalone ;) Oczywiście zacząłem od logów INPA/DIS.. Niestety samochód jest po Chipsie i nie do końca wiem jakie wartości to wartości pożądane. Wszystko jednak wygląda bardzo obiecująco.. Wszystkie parametry takie jak chce komputer.. wszystko wygląda okej poza jednym: Przy wciśnięciu gazu na 20-30% komputer chce 2 bary (tak, 2 bary doładowania, 3 z atmosferycznym) i tyle dostaje.. Przy wciśnięciu gazu na 100% komputer chce 2,1bara (i tyle dostaje).. Sprawdziłem potencjometr gazu w INPIE - wygląda że działa okej. Co zrobiłem? Standard: czyszczenie EGR-a, przepustnicy gaszącej, elektrozaworka, wymiana węży podciśnieniowych.. Pełen serwis: odma kompletna, filtry, olej, dodatek do paliwa na wtryski (Protec). Niestety zero poprawy. Czy macie jakiś pomysł jak to ugryźć? Czy problemem może być przepływomierz, mimo że pod kompem zachowuje się jak sprawny? Możliwe ze to zmienna geometria, skoro samochód czasami jeździ idealnie? Dodam też, że samochód znacznie lepiej jedzie w nocy, lub na deszczu.. kiedy powietrze jest wilgotne.. I jest to różnica kolosalna.. Gdy nie ma mocy jedzie jakby miał 90KM, a kiedy ją ma, wydaje się jakby miał więcej niż te 230KM które wypluło na hamowni. Mam nadzieję, że dacie mi jakieś wskazówki co mogę zrobić by zdiagnozować usterkę. Pozdrawiam, Maciek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.