Numery części zgadzają się z zamówionymi, była to pierwsza rzecz, którą sprawdziłem. 330xi ma inaczej rozwiązane mocowanie amortyzatora niż tylnonapędówki. Jednak Bilstein oferuje do pozostałych inny typ amorków, więc myślałem, że będzie ok. Masz może jeszcze stare amory, żeby zmierzyć ich wysokość? Ja kupiłem auto już z wymienionym wcześniej zawieszeniem i stało z podobnie zadartym nosem, więc nie mam punktu odniesienia niestety. długość obudowy amora Bilstein to 33cm, jeżeli byłby krótszy o 4 cm byłoby si. Może pomyślę nad talerzykiem obniżającym, czytałem też o poduchach z e36, ale ponoć połączenie tych rozwiązań jest problematyczne... Zastanawia mnie też, czy dałoby się np obniżyć talerz sprężyny nakładany na amora przez rozcięcie i wspawanie rurki... Gorzej będzie, jak taki patent nie wytrzyma. Co o tym myślicie? Ze zwrotem amorów może być problem, są już założone.... Sprężyny odpowiadają mi twardością, nie chciałbym ich zmieniać. Ma ktoś jakieś pomysły? ,