Witam, jestem nowy jak widzicie...dużo grzebie ostatnio w mojej bumie i potrzebuje waszej pomocy bo jestem w stanie juz zmienić samochód... ale chce jej dać szanse bo juz mam do niej sentyment mimo tego ze stoi 2 tydzień. Mianowicie buum jest po remoncie glowicy: uszczelka.. zawory itp itd. po tym remoncie zrobilem jakies 5000 km i ogolnie bylo wszystko git tylko od poczatku trzymala niskie obroty za niskie 500-600. Wiec zaczela sie wymiana zaczalem od przeplywomierza w przeciagu tych 5000km wymienilem dwa razy z zamiennika na org. ostatecznie, bylo bez zmian a wiec diagnosta pokazal mi ze czujnik walka rozrzadu jest na padnięciu i sondy ... ale auto jezdzilo normalnie. Nadszedl dzien kiedy juz przestala pracowac na benzynie wiec wymienilem pompe paliwa bo glosno chodzila wiec ja wymienilem w sumie drugi raz od tych 5000km ale to dlatego ze ta wymieniona to chinskie [bAD] kupilem drozsza, po wymianie auto kreci nie odpala nie ma iskry i nie podaje paliwa na swiece wiec wymienilem drugi czujnik ten przy vanosie i ten z drugiej strony nie chce ich pomylic wiec tak pisze mowie o walku rozdzadu i wale. Auto dalej nie odpala, kreci nie podaje iskry, dobra stwierdzilem ze kiedys mialem tak juz w innym aucie ze kreci nie odpala tam byl immo, wiec ok w mojej bumie wywalilem immo czyli odloczenie ews i nowa synchro. z cala reszta zrobione u znanego elekromechani. Panowie po tych wyczynach ona nadal nie podaje iskry i paliwa prosze was pomocy bo naprawde bede musial sie przesiasc do vw albo jakiegos innego szroota.. zapomnialem dodac ze cisnienie na listwie wtryskowej jest bardzo mocne po odkreceniu takiej srubki na szczycie i docisnieciu gadzeta potrafi wystrzelic na 1,5m benzyna... cewki sprawdzal koles to jedna byla do wymiany tez ja wymienilem ale to bylo przed remontem glowicy.