Witam, podobnych tematów było już trochę, ale każdy z osobna ja mam taki problem. Dotyczy e39 530D touring z 99 Jakiś czas temu podczas deszczu nawaliła dmuchawa i jak dotąd nikt nie znalazł powodu, ale bez tego daję radę. Non stop coś bierze prąd i rozładowuje akku więc jest gdzieś zwarcie do tego tylne światła delikatnie (bardzo delikatnie) mrugają. I teraz podczas opadów padło właściwie wszystko. Tzn, najpierw wysiadł centralny a reszta działała, ale po wyłączeniu auta wycieraczki najpierw przestały działać a potem nawet bez kluczyka w środku włączyły się i tak już jest - raz sobie chodzą raz nie, ale same o tym decydują. Jak to się zaczęło dziać chcąc zapobiec rozładowaniu akumulatora odłączyłem go i dokładnie w tej chwili wywaliło mi poduszki. Odłączyłem mu moduł komfortu i teoretycznie się uspokoiło tyle że tak być nie może (to tak na wszelki wypadek żeby coś jeszcze nie wywaliło) Po tym wszystkim nawet przy podłączonym module: nie działa centralny (z konsoli też nie), udało mi się otworzyć tylne drzwi ale przednie (tam gdzie ta durna centralka) nawet nie myślą o tym żeby się otworzyć. Szyberdach działa i przednie szyby, ale tylne nie działają. Bagażnik otwiera się i zamyka według własnego uznania. Oświetlenie wewnątrz mruga cały czas jak jest włączony moduł. Wycieraczki dalej nie reagują na nic. Nie działają czujniki cofania. To jest automat - hamulec działa, ale często robi się twardy jak przy zapowietrzeniu i trzeba go dwa razy dociskać. Nie działa wspomaganie kierownicy. Poza tym wszystko gra :) tzn. podgrzewanie foteli, ogrzewanie (bez dmuchawy oczywiście), regulacja kierownicy i foteli. Auto jeszcze jest mokre. Konkretnie zalało go jakoś z przodu po stronie pasażera, tam przy module było mokro ale sam moduł był suchy, podłoga jest zalana po tej stronie z przodu i z tyłu cała. Przekaźniki pod maską suche te z tyłu też w schowku też sucho. Pytanie co to może być? czy równocześnie mogło walnąć kilka rzeczy czy raczej jedno konkretne zwarcie? Czy poduchy mogło wywalić bo odpięcie akku przez jakiś błąd zostało odebrane jako wypadek? Czy skoro wyjąłem bezpiecznik od poduszek dalej może to robić zwarcie? Czy zwarcie gdzieś na kablach w podłodze może prowadzić do takich usterek? Czy centralny może powodować takie usterki? Elektromechanicy nie mają pojęcia a muszę mieć jakiś chociażby zarys co to jest i czy warto to jeszcze robić. Czy jest szansa na to że to nie moduł komfortu? - jeżeli nie, to czy bez modułu komfortu auto może jechać na kołach??? No i jeszcze takie jedno, jeżeli np. centralny albo wycieraczki robiły zwarcie cały czas to czy to mogło uszkodzić moduł komfortu? Czy mogę liczyć na to że po wyschnięciu to auto zacznie działać jakoś sensownie czy już teraz wywozić do kogoś kto to rozbierze? Proszę o pomoc i z góry dziękuję