Skocz do zawartości

marcin_e39

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marcin_e39

  1. No to teraz wszystko rozumiem. Problem z elektrykami niestety jest bolesny bo nikt nie ma czasu a ja nie mam czasu czekać tydzień do dwóch. Nie znam się na tym ale wiem i nie robię nic na podłączonym akku :) Dzięki za odpowiedź i pomoc - licznik tam nie działa odkąd ją kupiłem a nie wiedziałem że to może być takie ważne zresztą na serwisie BMW jak ją sprawdzałem przy zakupie też nie widzieli z tym żadnego problemu.
  2. ale o ile się nie mylę to wycieraczki nie są powiązane z lcm a też stoją w miejscu. Pozostałe objawy (centralny, szyby, oświetlenie wewnętrzne) to chyba komfort? Czy ten moduł ma jakieś powiązania ze wspomaganiem bo ono również nie działa?
  3. Dzięki :) Schnie powoli i coś jednak nie do końca działa ale cały czas jest zwarcie. Jak poruszałem przewodami na podłodze i wtyczką do drzwi pasażera to się zrobiła taka zwara że po podłączeniu akku, idzie dymek i bateria jest rozładowana do 0. Ale to jest natychmiast. Nie mogę otworzyć drzwi pasażera bo centralny nie działa więc nie mogę go też wyłączyć a jak auto odpalam to to pstryka na LCM i chce otworzyć chyba te drzwi. Zapala się z tym oświetlenie wewnątrz i pod tymi zamkniętymi drzwiami również. Wychodzi na to że zwarcie mam albo na tej wiązce na podłodze po stronie pasażera, albo na samych drzwiach. Czy od takiego zwarcia mógł się zepsuć LCM albo komfort? Czy te drzwi da się jakoś otworzyć? A jak wyjąłem bezpiecznik od centralnego to czy on może robić zwarcie? albo kable od niego?
  4. a i jeszcze co ważne - nie mam bladego pojęcia o elektromechanice więc proszę o odpowiedź łatwą do zrozumienia (nie znam się na schematach) i jeżeli ktoś wie to za co odpowiada moduł komfortu. Jest dużo informacji ale ogólnych a myślę że przyda się taka wymieniająca wszystkie funkcje za co to pudełko odpowiada
  5. Witam, podobnych tematów było już trochę, ale każdy z osobna ja mam taki problem. Dotyczy e39 530D touring z 99 Jakiś czas temu podczas deszczu nawaliła dmuchawa i jak dotąd nikt nie znalazł powodu, ale bez tego daję radę. Non stop coś bierze prąd i rozładowuje akku więc jest gdzieś zwarcie do tego tylne światła delikatnie (bardzo delikatnie) mrugają. I teraz podczas opadów padło właściwie wszystko. Tzn, najpierw wysiadł centralny a reszta działała, ale po wyłączeniu auta wycieraczki najpierw przestały działać a potem nawet bez kluczyka w środku włączyły się i tak już jest - raz sobie chodzą raz nie, ale same o tym decydują. Jak to się zaczęło dziać chcąc zapobiec rozładowaniu akumulatora odłączyłem go i dokładnie w tej chwili wywaliło mi poduszki. Odłączyłem mu moduł komfortu i teoretycznie się uspokoiło tyle że tak być nie może (to tak na wszelki wypadek żeby coś jeszcze nie wywaliło) Po tym wszystkim nawet przy podłączonym module: nie działa centralny (z konsoli też nie), udało mi się otworzyć tylne drzwi ale przednie (tam gdzie ta durna centralka) nawet nie myślą o tym żeby się otworzyć. Szyberdach działa i przednie szyby, ale tylne nie działają. Bagażnik otwiera się i zamyka według własnego uznania. Oświetlenie wewnątrz mruga cały czas jak jest włączony moduł. Wycieraczki dalej nie reagują na nic. Nie działają czujniki cofania. To jest automat - hamulec działa, ale często robi się twardy jak przy zapowietrzeniu i trzeba go dwa razy dociskać. Nie działa wspomaganie kierownicy. Poza tym wszystko gra :) tzn. podgrzewanie foteli, ogrzewanie (bez dmuchawy oczywiście), regulacja kierownicy i foteli. Auto jeszcze jest mokre. Konkretnie zalało go jakoś z przodu po stronie pasażera, tam przy module było mokro ale sam moduł był suchy, podłoga jest zalana po tej stronie z przodu i z tyłu cała. Przekaźniki pod maską suche te z tyłu też w schowku też sucho. Pytanie co to może być? czy równocześnie mogło walnąć kilka rzeczy czy raczej jedno konkretne zwarcie? Czy poduchy mogło wywalić bo odpięcie akku przez jakiś błąd zostało odebrane jako wypadek? Czy skoro wyjąłem bezpiecznik od poduszek dalej może to robić zwarcie? Czy zwarcie gdzieś na kablach w podłodze może prowadzić do takich usterek? Czy centralny może powodować takie usterki? Elektromechanicy nie mają pojęcia a muszę mieć jakiś chociażby zarys co to jest i czy warto to jeszcze robić. Czy jest szansa na to że to nie moduł komfortu? - jeżeli nie, to czy bez modułu komfortu auto może jechać na kołach??? No i jeszcze takie jedno, jeżeli np. centralny albo wycieraczki robiły zwarcie cały czas to czy to mogło uszkodzić moduł komfortu? Czy mogę liczyć na to że po wyschnięciu to auto zacznie działać jakoś sensownie czy już teraz wywozić do kogoś kto to rozbierze? Proszę o pomoc i z góry dziękuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.