Wiadomo ze swap lepszy i i swap zrobie, ale skoro mam zdrowiutki silnik prosto z Niemiec to dojade go do konca, bo koszt tej turbiny nie będzie jakis kosmiczny. Migomat i rurki mam... Turbo 250 zl intercooler 250, stozek pare groszy i troche wlasnej pracy... 150 kucy jak na tak lekka bude i lekki silnik to fajna zabawa, a poza tym nie jestem jakis tam ken block, wiec do wariowania styknie... Powiedzmy ze wytrzyma 1.5 roku, a do tego spalanie bedzie śmieszne... Moze ewentualnie zmienie mapowanie... Temat juz wiele razy drazony, a poza tym chce obalic mit, bo m40 moze fajnie jechac i się nie rozsypac.