Osobiście stawiałbym na mocny crash powyższego modelu przed 10-12 laty. Tylko wtedy zapewne od razu trafiłby do Polski. Właściciel zachwycał się drobiazgami w postaci oryginalnej apteczki i zastawu narzędzi w równie dobrym stanie co cały samochód. Podobno zmieniony był lewy przedni błotnik (założony w identycznym kolorze). Na tylnym lewym widać ciemniejszy odcień. Ciekaw jestem jednak opinii osób oglądających auto na żywo. Podkreślam, że na mnie zrobiło dobre wrażenie, zarówno stan blach jak i wnętrza wzbudza zaufanie. Jednak to co mnie odstrasza to umyta częściowo komora silnika. Wolałbym znaleźć pod maską pajęczyny niż plak. P.s.: Problem ze szparami został rozwiązany :o http://tablica.pl/oferta/bmw-318-62tys-km-only-one-very-rare-1995-CID5-ID4UwTn.html#27a72402bc