Witam. Moje autko ma najechane 370tys i nic mu nie dolega poza małym mankamentem. Jak wciskam sprzęgło do połowy to słychać chrobotanie (tak jakby coś drapało), jak wciśnie się do końca to przestaje. Drgań na sprzęgle jakiś szczególnie dużych nie ma( tak jak w każdym aucie), nie trzepie autem ani nic, podczas ruszania trochę stuka. Wszystkie objawy ja słyszę bo jestem na tym punkcie wyczulony, ale ogólnie nie jest to jakoś mocno rzucające się w oczy. Czy to oznaki padniętej dwumasy? Mam w planie zamontować używkę z allegro . Nie wiem czy opłaca się to robić jak poza tym z autem nic się złego nie dzieje. Z tego co wyczytałem to dwumasa daje taki objaw, że są drgania na sprzęgle. W praktyce nie jest to tak łatwo zdiagnozować . Pozdrawiam.