Nie, nie moje, ja mam lagunę II 1.9dci w której zamierza paść turbina, są do wymiany amortyzatory i klocki hamulcowe z tyłu, przez ostatnie 25 tys km zgubiła ponad 1l oleju na wyciekach, na zimnym trzeba mocniej wbić 3 bieg i sprzęgło bierze już dosyć wysoko. Do tego kupiłem z uszkodzoną przetwornicą ksenonu i jedna lampa nie ma świateł mijania, no jakoś przez 1,5 roku nie zdążyłem wymienić. Jest problem z szybą z tyłu w drzwiach oraz lampka otwarcia drzwi kierowcy nie działa. Do tego przy mocnym skręcie w miejscu, czuć jak końcówka drążka i zapewne sworzeń wahacza przeskakuje z powodu luzu. Poza tym moja laguna po umyciu wygląda ślicznie i do tego ma jasny nie zchamiony środek i jest w pełnej opcji. Dlatego jak daję ogłoszenie to dostaję różne propozycje, w tym zamiany na to BMW. Dlatego zwróciłem się do Was-posiadaczy o opinię, czy nie zamienię francuskiej kupy na niemiecką kupę. BMW jest rok 1997, buda ma 320 tys a silnik jest po wymianie i ma 240 tys km. Tyle wiem, a do tego właściciel napisał mi w mailu że stan jest poprawny. Owszem ja wszystkim też tak piszę, a do tego umyty silnik + wielka plastikowa maskownica sprawiają wrażenie auta dopieszczonego. Jak jest wiem ja i dowie się zapewne następny właściciel jak to kupi i polata trochę.