Witam serdecznie szanownych kolegów, mam problem z autkiem żony, BMW X3 2.0D 09/2007r Wiem, że bez podłączenie do komputera, to wróżenie z fusów, ale może ktoś spotkał się z takim problemem i może mnie trochę naprowadzi na prawidłowy tor myślenia :) Mechaników "normalnych" w obrębie 1500 km brak, mieszkam w Hiszpanii. Autko z przebiegiem 115000, serwisowane w tutejszym ASO, kupione jakieś 5000 km temu od znajomych (pierwsi właściciele). Objawy: Auto straciło moc, pojawił się charakterystyczny dla turbiny świst. Okazało się, że wyciekło prawie litr oleju z silnika, ale na zewnątrz, tj po zdjęciu osłon silnika wszystko było mokre. Z góry silnik suchy, turbina, przewody, suche. Z bagnetu, korka wlewu oleju wieje dymem, a więc gdzieś jest nieszczelność. Oczywiście uzupełniłem olej (minęło kilka dni, ale jeszcze nie zlokalizowałem wycieku, pewnie wycieka gdy olej ma temperaturę). Wiatrak turbiny ma niewielki luz (około 1-2mm). Podłączę do komputera, będę wiedział więcej, ale mam pytanie do kolegów, czy to faktycznie będzie padnięta turbina (przebieg oryginalny), czy też inne nieszczęście? Wideo, ale raczej do posłuchania :) http://vimeo.com/88517884 https://vimeo.com/88517888