Skocz do zawartości

MatiMati

Zarejestrowani
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MatiMati

  1. MatiMati

    [318is] kupno silnika

    No właśnie mogę pojechać ale to jest 200 km od mojego miejsca zamieszkania, a mogę jechać wyłącznie w weekend, gdzie mechanik tego gościa nie pracuje i nie wyciągnie tego silnika na miejscu :?
  2. MatiMati

    [318is] kupno silnika

    Witam, chcę kupić silnik i gość wysłał mi 2 filmiki jak auto (coupe) odpala na zimnym i przyspiesza. Co o tym sądzicie? Mówi, że zawsze przy odpaleniu obroty idą ku górze, potem opadają na jakieś 600 i wracają do normy i tak już stoją później w miejscu. Liczę na Waszą pomoc : )!
  3. Tak jak pisałem jedyny błąd na kompie to błąd sondy lambda. Tak jak pisałem w tym temacie http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=68&t=242062 , uszczelniłem wąż odmy i betka odpalała jak marzenie, potem wziąłem się za czyszczenie krokowca, zamontowałem i znowu to samo, czy to bez czy z silniczkiem krokowym ... Jest to możliwe? Wg mnie takie cuda się nie zdarzają, ale może ktoś się spotkał z takim problemem? Mam nadzieję, że tym razem znajdę jakąś cenna wskazówkę :) Pozdrawiam i szerokości.
  4. W sumie dobrze słyszeć, że nie tylko mi się takie historie przydażają :D Tylko już nie wiem co z tym autem zrobić, ręcę opadają :mad2:
  5. Ten samochód doprowadzi mnie do rozpaczy ... Tak fajnie dzisiaj poszło z tym odpalaniem, to myślę sobie - przemyję krokowca, bo obroty falują, może coś pomoże. Zadowolony z naprawy myje sobię go elegancko, podłączam do beci, a ta znowu odpala po staremu ... Próbowałem go wyjmować, wkładać itp, ciągle to samo ... Wiem, że to nie ma raczej wpływu na odpalanie auta, ale dziwnym zbiegiem okoliczności po umyciu wróciły stare problemy ...
  6. Witam wszystkich odwiedzających :) Pomimo tego, że mi nie pomógł na tym forum z moim problemem, a jedynym odzewem był odzew moderatora za złą nazwę tematu (zresztą słuszny), to postanowiłem, że podzielę się z Wami moją historią. Mam nadzieję, że dobry dział, szukałem i nie znalazłem nic bardziej odpowiedniego. Kupiłem moją betkę z silnikiem m43 niecały rok temu. Już przy kupnie trzeba było długo kręcić, ale facet powiedział, że filtr gazu do wymiany i będzie ok. Betka zrobiła na mnie takie wrażenie, że pomimo usterki, wziąłem ją. Od tej pory próbowałem zaradzić problemowi. Wymieniłem oczywiście wszystkie filtry, łącznie z filtrem gazu i żadnej zmiany. Gazownik orzekł reduktor! Więc wydałem 500 zł, reduktor wymieniony, poprawy żadnej ... Auto oglądało chyba z 15 mechaników, ostatnie diagnozy - głowica do remontu (a byłem w 2 warsztatach). Tak więc pożyczyłem manometr, sprawdziłem kompresję i jest w miarę ok, przynajmniej na tyle, żeby auto paliło normalnie. Próbowałem wszystkiego, czytałem chyba wszystkie tematy nt. problemów z odpalaniem naszych betek i nic! Były różne przypuszczenia : czujnik temperatury, przepływomierz, układ dolotowy (bo mam zaklejoną taśmą tą rurę od przepływki do kolektora), byłem na kompie (błąd sondy lambda), ale najbardziej nie boli mnie to, że auto oglądało 15 mechaników i żaden nie znalazł przyczyny, ale to, że kazali mi remontować głowicę! Dzisiaj siedząc pod maską, zauwazyłem pękniety wężyk od odmy, uciąłem go w miejscu pękniecia, włozyłem spowrotem i auto pali na strzała! Dlaczego do cholery żadej z tych partaczy nie zauważył takiego g*wna!? Betka stała czasami cały dzień w warsztacie, w celu szukania usterki i nic! Diagnoza - głowica, silnik do dupy ... No ludzie ... Piszę ten post, aby przestrzec Was przed takimi "zawodowcami", szukajcie źródeł usterki od podstaw i pamiętajcie, że możecie ufać tylko sobie i własnej intuicji ...
  7. Nie ma tu nikogo, kto jest w stanie pomóc?
  8. Zacząć od zamoczenia krokowca w benzynie ekstrakcyjnej na noc? Czytałem, że nie wszystkie wersję mają to ustrojstwo, jak sprawdzić czy w mojej wersji jest? I jak się do tego dobrać? Mam nadzieję, że ktoś się zainteresuje tematem :) I wybaczcie zła nazwę tematu, już się z lekturą zapoznałem, także nie powtórzy się :)
  9. Witam Was serdecznie Panowie. Jestem dumnym posiadaczem e36 1.6 96 r. z gazem sekwencyjnym. Zwracam się do Was z ogromną prośba! Pomóżcie mi rozwikłać zagadkę dotyczącą odpalania mojej betki. Przejdźmy do opisu problemu : Żeby becia odpaliła trzeba przeważnie kręcic tak 5-7 sekund. Mam wrażenie, że czasami lekkie muśnięcie pedału gazu pomaga wprawić silnik w ruch. Po krótkim postoju np. po tankowaniu, pali normalnie. Co najdziwniejsze, czasami auto potrafi odpalić od strzała. Wydaję mi się też, że na nie do końca ochłodzonym silniku pali najgorzej, tak mniej więcej 30 stopni, a najlepiej, gdy jest mocno zmarźnięta (jak postała pare dni pod ksawerym, paliła jak nowa). Silnik gubi także obrotu podczas postoju na biegu jałowym (spadają, skaczą w dół, długo opadają z ~1200 na mniej więcej stałe ~950), czasami też przy zrzucaniu na luz podczas jazdy (dojeżdżanie do świateł) potrafi przygasnać na moment, tak że pojawia się kontrolka z akumulatorem, po czym zaczyna żyć na nowo. 2 razy zdarzyło się, że zgasła i nie wstała, trzeba było kręcić. Dodam, że to samo dzieje się podczas jazdy na benzynie. Gazownik powiedział, że reduktor puszcza gaz do kolektora ssącego, wymiana reduktora, 500 zł, 0 poprawy ... Beta pali ok 3l/100km benzyny na rozruch lecz biorać pod uwagę krótkie trasy jakie pokonuję oraz pogodę, uważam, że jest to do przeżycia (jak sądzicie?). Na komputerze pokazało błąd sondy lambda. Moje wnioski : - silniczek krokowy (obroty) - czujnik położenia wału korbowego (odpalanie) - sonda? (pali gazu normalnie ok 10-11l/100km) Z góry dziękuję za każdą próbę pomocy. Pozdrawiam Lektura na przyszłość!!! viewtopic.php?f=68&t=120678
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.