Witam, szukałem ale nie znalazłem nic co by pasowało do przypadłości jaka trapi moje 323Ti, mianowicie: jakiś czas temu spalił się ECU ale program został odzyskany i skopiowany na nowy komputer jednocześnie padł czujnik położenia wału. Przyczyną była źle zaizolowana instalacja gazowa. Do tego czasu silnik pracował wzorowo na benzynie. A teraz po odpaleniu z rana przez jakieś 10 sek silnik ma normalną moc, później spada i szarpie aż do momentu przełączenia na gaz, ale jak przełączę wtedy na benzynę też jest niemal ok (jest moc, ale nie pracuje zbyt równo) Po zgaszeniu ciepłego silnika i ponownym odpaleniu znów brak mocy przez jakiś kilometr, obojętnie benzyna czy gaz. Przy stawaniu na światłach czasem falują obroty przez chwilę ale się stabilizują, rzadko bywa, że zgaśnie. Czasem na trasie zdarzy się, że straci moc i dopiero jak kilka razy puszczę i wcisnę gaz to wraca do normy, więc tempomatu już nie używam. Wydaje mi się, że teraz też chwilę dłużej muszę kręcić nim odpali, oraz nie wiem czy to ma znaczenie chyba źle pompę podłączyli bo nie ciągnie paliwa jak jest około 1/4 baku, nie wiem czy to może mieć znaczenie w tej sytuacji. Świece i pompa paliwa wymienione na nowe w sierpniu. Jakieś pomysły co to może być?
