Skocz do zawartości

pee_ter

Zarejestrowani
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pee_ter

  1. Rzeczywiscie ładnie to u was wygląda... Pisałem o tym w pierwszym poscie jakie są objawy. Silnik pracował idealnie przed zamontowaniem gazu. zrobiłem około 1000 km na benzynie. Dopiero po zainstalowaniu gazu zaczely sie problemy. i ten ciągle wyskakujący błąd.
  2. Witam dzięki za odpowiedź. Jak tylko będę w domu to zrobię dokładne zdjęcia połączenia wtrysków z kolektorem. Co to znaczy że wtryski są słabe??? z tego co pamiętam to nawet dopłacałem żeby mi lepsze założył!!! Narazie przesyłam szkic poglądowy sposobu połączenia. Zależało mi na tym by pokazac pod jakim kątem był wiercony kolektor.
  3. Cholera troche późno ale może ktoś jeszcze podpowie co to za wynalazek mi zamontowali: Oto zdjęcia tego co mam pod maską:
  4. Jak wrócę z trasy to wyślę fotki. Dzięki. Pozdrawiam
  5. Dzięki za zainteresowanie. Cholera to nie dobrze jeśli to prawda bo jechać do gaziarza który po raz czwarty prawdopodobnie nie bedzie wiedział co zrobic nie ma sensu.... Znacie kogoś na południu Podkarpacia lub ewentualnie Kraków i okolice??????
  6. Witam Temat już się pojawiał ale zauważyłem że mimo wszystko objawy różnią się pewnymi szczegółami. W moim przypadku po założeniu gazu (stag 300-6, - reszty nie pamietam, w razie czego podam jeszcze) występuje falowanie obrotami. Objawia się to w następujących momentach. 1. Na benzynie trochę rzadziej i mniej intensywnie. 2. im cieplejszy tym bardziej 3. oczywiście na biegu jałowym 4. raczej nie ma problemu z moca lub spalaniem. 5. najciekawsze jest to że gdy dojeżdżam gdzieś na wciśniętym sprzęgle to wtedy wachluje jak szalony miedzy 50 a 1500. Niekiedy potrafi nawet zgasnąć. jak się zatrzymam to pofaluje ze 3 razu i sie stabilizuje. 6. Sprawdziłem że gdy toczę się na sprzęgle to faluje i nie przestaje. Ustaje dopiero po zatrzymaniu. Dziwne. 7. Podczas ruszania z miejsca na gazie gdy wciskam gaz, utrzymuje obroty ok 1500, bieg 1, puszczam delikatnie sprzęgło i nagle obroty spadają tak drastycznie że ledwo da się ruszyc. Jest to strasznie uciążliwe bo mam wrażenie że jedę cinquecento a nie bmw. Żeby ruszyć to muszę strasznie na obrotach trzymać. Póżniej podczas jazdy jest ok. No poza zmianą biegów, bo tez za bardzo leci w dół z obrotami i szarpie. Komputer wyrzuca błąd po przełączeniu na gaz. Po podłączeniu wskazuje na SONDĘ. Nie reagowałem bo mechanik powiedział mi że tak ma byc bo gaz inaczej sie spala i sonda inaczej bedzie czytac. Mój mechanik zachodzi w głowę bo czegos takiego jeszcze nie miał. Z ciekawostek to miedzy innymi okazało się że gaziarz jak montował to całe ustrojstwo do rozerwał mi odmę... Wymiana nic nie dała. Byłem u niego juz 3 razy i ustawianie na kompie nic nie zmieniło. Mam go dosyć. Poza tym wymieniałem świece. Dodatkowo uszczelniłem wszystkie wycieki oleju i płynu chłodniczego wiec na tą chwile nie wiem czego sie czepić bo wszystko sprawne a faluje jak szalony. Ogólnie nie znam się na tym jak się montuje w tych samochodach gaz ale nie za bardzo spodobało mi się wykonanie w przypadku tego silnika. Wszystko na wierzchu, jakby na odwal sie zrobione.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.