Witam ! Jestem właścicielem bmw o którym mowa w tym poście, o którym dowiedziałem się od życzliwego znajomego. Zarejestrowałem się tylko w celu wyjaśnienia kilku nieprawdziwych kwestii, które opisuje użytkownik Patri. Niestety dowiedziałem się o tym wszystkim dopiero teraz dlatego wczoraj odbyłem rozmowę telefoniczną z osobą , która faktycznie była w serwisie BMW , czyli Ojciec tego Pana ( nie tak jak tutaj mamy napisane ,, jak zobaczyłem podłogę to się załamałem''). Pan , który się tutaj wypowiada tak naprawdę nie widział na oczy tego samochodu. Napisałem nawet do tego Pana prywatną wiadomość lecz po wyjaśnieniu dlaczego się nie zgadzam z tym co napisał nawet nie otrzymałem wiadomości zwrotniej . Chciałem aby ten Pan dokonał modernizacji postu i napisał całą prawdę jak naprawdę przedstawia się to wszystko. Pozwolę sobie napisać w podpunktach dlaczego ta wypowiedz jest niewiarygodna : 1. Osoba, która tutaj tak pięknie to wszystko opisuje nie widziała samochodu nawet na oczy. 2. Naraziła mnie na koszty gdyż byliśmy umówieni wcześniej w serwisie w Łodzi ( czekałem tam na Pana lecz się już nie zjawił ) 3. Podłoga jest ok i serwis nie rozbierał żadnych plastyków podwozia także na jakiej podstawie opisuje ze ,, masakra'' ? 4.Bagażnik jest suchy i nic nie przecieka. Wylała się jakaś ciecz wcześniej i było trochę wody na plastiku pod tą dużą deską. Oraz serwis nie stwierdził ze dach jest nieszczelny lub coś przecieka. 5. Dach nie jest krzywy i nie składa się krzywo gdyż podczas otwierania miałem bańkę po płynie od spryskiwaczy w bagażniku w miejscu gdzie składa się dach ( serwisant nie zauważył ) i podczas otwierania wkradł się błąd . Do czego się przyznano i został skasowany na koszt serwisu. 6. Koszt 22 tyś. to koszt przywrócenia samochodu do stanu PIERWOTNEGO! czyli oryginalne tłumniki ( koszt 8 tyś ) , nowa lewa lampa ( koszt 5 tyś ) która nie jest potrzebna gdyż podczas wymiany zarnika nie założyliśmy klapki od góry co serwis policzył jako nową lampę oraz nowe opony ( tutaj już nie pamiętam ile było pieniędzy. Reszty nie pamiętam. To już mamy 7 tyś powiedzmy. 7. Samochodem przejechałem ok. 10 tyś wszystko w 100% sprawne. 8. Na samochód mogę wystawic, nawet gwarancję gdyż jestem go pewny. 9.Cena jest okazyjna ze względów prywatnych. 10. Co do płynu hamulcowego . Jak to możliwe żeby nie było go na przednich kołach ? Z tego co się orientuje sprawdza się jego poziom w zbiorniczku wyrównawczym płynu hamulcowego ( sprawdzałem było ok ). Oraz na serwisie w łodzi podczas wykonywania usługi również był sprawdzany i tez jego poziom był odpowiedni. Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości w związku z tym co napisałem to proszę pisać wiadomości prywatne , mogę również udostępnić numer telefonu w celu wyjaśnienia takich nieporozumień. Prosiłem tylko o modernizację postu gdyż wyjaśniłem dlaczego się z tym nie zgadzam. Trochę się rozpisałem ale chciałem to wyjaśnić. Pozdrawiam !