raptor0493

Samostart nie był jeszcze próbowany,a co do wymienaniego czujnika to myślę,że pokazałby mi się błąd czujnika położenia po podłączeniu do kompa więc to raczej wykluczam. Osobiście obstawiam albo jakiś problem z pompą paliwa,albo jakiś czujnik,którego problemy nie są sygnalizowane przez komputer na desce rozdzielczej,a który przy niskich temperaturach wariuje.Np dziś w nocy u mnie było około 5 stopni celcjusza. Rano odpaliła na dotyk.Wystarczy,że temp. spadnie do 2 lub mniej i zaczynają się problemy..

Z przepływką niestety wszystko okej. W warsztacie juz nie mają pomysłu co to może być..

Witam wszystkich. Jako ,że jetem nowy na forum,chciałbym wszystkich serdecznie powitać :) Ale wracając do tematu .Od kilku tygodni mam problem z moim BMW e46 touring 316i + LPG .Zaczęło się od wymiany czyjnika położenia wałka rozrządu.Jakiś czas jeździła dobrze,ale po 2 tygodniach znów zaczęły się problemy.Najczęściej wygląda to tak,że nie pali gdy jest zimna,ale po dłuższym "męczeniu" rozrusznika powoli odpala.Na samym początku odpala na sekundę i gaśnie.Kolejne próby odpalenia kończą się tylko odgłosem rozrusznika,nie słychać też w ogóle pracy silnika.Tylko rozrusznik. Na samochód wydałem już ogólnie jakieś 1000 zł i nadal nic. Wymienaine były : czujnik położenia wałka rozrządu,dwie cewki ( 2 i 3 cylinder), filtr powietrza oraz wszystkie świece (NGK). Na komputerze pokazywał błędy na cewce oraz wypadanie zapłonu. Dosyć często zdarza się też,że po odpalniu działa tylko 3 cylindry(samochód trzęsie się i głośno pracuje) Ogólnie po rozgrzaniu samochód pali normalnie,nie przerywa,przyspieszenie ma odpowiednie.Również późniejsze odpalanie na rozgrzanym silniku nie stanowi problemu.Zaczyna się on dopiero po odstaniu przez samochód całej nocy. Jeżeli ktoś miał podobny problem proszę o pomoc !