Skocz do zawartości

RobsonAL

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez RobsonAL

  1. Jako właściciel serwisu samochodowego Auto-Lider, pozwolę się odnieść do powyżej opisanej sytuacji, ponieważ znacząco rozmija się ona z rzeczywistością oraz celowo stawia naszą firmę z złym świetle. Szanowny Pan Jakub, wyprosił u nas szybki termin na przegląd swojego auta Bmw E87 118i, ponieważ nie uzyskał przeglądu technicznego, standardowy termin, to min 3tyg, ale rozumiejąc problem klienta, koleżanka z biura "wcisnęła" pilnie jedynkę w grafik. Klient został poinformowany o kosztach, zawsze wszystkie ceny usług podajemy netto, co jest wyraźnie zaznaczone, a części brutto. Zlecenie obejmowało diagnozę wycieków oleju oraz wszystkich innych problemów w aucie, przegląd auta, to 1 rbh 300zł netto/369zł brutto obejmujący szczegółowe sprawdzenie wszystkich elementów podwozia, układu napędowego, silnika itd. wraz z demontażem osłon czy innych elementów osprzętu oraz diagnostyka komputerowa fabrycznym testerem 250zł netto/307,50zł brutto, czyli odczyt błędów, testy komponentów itd. Finalnie wszystkie zdiagnozowane usterki zapisywane są w zleceniu, co też i w tym wypadku zostało uczynione. Odnośnie rozliczenia, zupełnie nie zrozumiała jest argumentacja Pana Jakuba, finalnie pomimo uzgodnionych cen brutto 366zł i 307,50zł z racji wieku i stanu auta oraz rozpaczy klienta koleżanka zrabatowała koszy usługi o wartość vat. Finalnie Pan Jakub zapłacił uzgodnioną kwotę pomniejszoną o vat i na taką kwotę został wystawiony paragon. Tak wiec trudno mi pojąc w czym jest problem, tym bardziej że odbierając auto nie zgłaszał żadnych uwag czy wątpliwości. Kwestia oceny technicznej, sprawny samochód jak widać dla każdego może oznaczać coś innego, nic dziwnego że z podobnym podejściem większość e90 i e87 to zajechane gruzy leczone wyłącznie doraźnie i po taniości. Dobry wóż przecież jeszcze koła nie odpadły i coś tam hamuje. Dla nas mało istotne jest co, kto i gdzie stwierdził, wykonujemy swoją pracę i mówimy jaki jest stan zastany. Auto Pana Jakuba nie przeszło przeglądu technicznego bez wnikania w szczegóły z powodu wycieków oleju, z każdego możliwego miejsca silnika i skrzyni, tak więc nie sądzę żaby diagnosta sprawdzał coś więcej, bo skorodowane od wewnątrz tylne tarcze hamulcowe, czy spękane przewody hamulcowe przód i tył, czy luzy w układzie kierowniczym, zawieszeniu czy na tulejach pływających z tylu, nie wspominając o płynie hamulcowym o temperaturze wrzenia wody, uszkodzonych odbojnikach amortyzatorów czy braku oświetlenia tablicy rejestracyjnej nie pozwalają na pozytywny wynik takiego badania. Jeśli to dla tego diagnosty nie jest problemem, to chyba powinien zweryfikować swoje umiejętności, a samochód trafić na prawdziwy przegląd przeprowadzany przez stosowny urząd, gdyż w obecnym stanie zagraża bezpieczeństwie na drodze. Kwestia cen usług w naszej firmie nie wymaga komentarza, na pewno jest dużo firm tańszych, nigdy nie chcieliśmy należeć do tych najtańszych i walczyć o klienta ceną. Staramy się być najlepsi w tym co robimy, a taniość z jakością nigdy nie idzie w parze. Panie Jakubie, moja propozycja jest bardzo prosta, zapraszam na ponowny przegląd w Pana towarzystwie, przygotujemy stosowną dokumentację zdjęciową i filmową, którą tutaj opublikujemy, jeśli któryś z opisanych w zleceniu problemów nie będzie faktem, to wymienimy na nowe te elementy, na nasz koszt, natomiast jeśli jest jak pisaliśmy, to publicznie nas Pan przeprosi za swoje insynuacje. Czekam na podjęcie rękawicy tydzień, w przypadku braku reakcji, podejmę stosowne kroki prawne gdyż nie pozwolę na insynuacje rzekomego celowego wyszukiwania usterek w aucie przez naszą firmą.
  2. Jestem byłym użytkownikiem tego auta, a własciwie moja zona :) Sprzedający to niezły bajkopisarz, auto nie jest bezwypadkowe, widzac ogłoszenie na allegro wysłaem do niego taką informacje, ale bez odzewu :D Auto odbieralismy nowe z Inchape w Warszawie jakos w sierpniu 2008r i było w leasingu (wynajmnie długoterminowym) przez 4 lata, po wykupie jeszcze ok pół roku przez nią uzytkowane i późnie dalej sprzedane, autem jeździła wyłacznie kobieta, a bynajmniej nie zmulająca, auto było pod jej oczekiwania skonfigurowane, taka ciekawostka, po pół roku jazdy miedzy dywanikiem a tunelem przy pedale gazu w dywanie (tym grubym) zrobiła się dziura prawie do blachy długości 7cm, od szpileczek małzonki, nie uznali na gwarancji :) Auto miało dwie kolizje z oc sprawcy, po około roku, delikatnie przytarty prawy bok drzwi i lekko tylny błotnik (drzwi wymienione, błotnik klepany ) naprawa po wojnach z leasingiem w BMW Smorawiński w Pń,naprawa wysokiej jakości, trzeba oddać, druga kolizja po 3latach jakoś tym razem lewa strona, dosc mocno drzwi i tylny błotnik, drzwi wymienione, błotnik klepany, cały bok malowany i tylny zderzak, naprawa na zlecenie leasingu w firmie Motomarket, tragedia, drzwi nie leza do tylnego błotnika, przy dużych deszczach woda kaloe do środka, 5x poprawiali bez efektu. Jeśli chodzi o eksploatacje, to niestety bardzo nieudany egzemplaz, ciągle coś się działo w aucie, po dotarciu pomiar na hamowni i wyszło 280KM, auto często szarpało, nie przyspieszało płynnie, łapało błedy i tryby awaryjne, serwis BMW Smorawiński, wymienił turbiny, wtryski, pompe wys cisnienia, cewki, zaworki itd.. i tak cały czas az się gwarancja nie skończyła, masakra.. spalanie min 13,5l nie dało się zejśc poniżej, a czesto jeżdząc w miare dynamicznie, jak na kobiete :wink: ok 16L w miescie. Od ok 65tys km nie było serwisowane w autoryzowanym serwisie, na ok 80tyś km była duża naprawa, hamulce przód tył, amortyzatory, pompa wody elektryczna, dużo rzeczy na ok 12tyś zł. sprzedane zostało z przebiegiem ok 90tys km. Kierownica jest oryginalna i takie wytarcia wygenerowała małżonka :twisted: Ogólnie w porównaiu do obecnego Z4 na które zmnieniła, z takim samym silnikiem, tylko sportowym automatem, to była jezdząca porażka. W Z4 od nowego, obecnie 100tyś km, po za przeglądami, wymienione zostały tylko amortyzatory przód (adaptacyjne) niestety i pompa wody (padła przy takim samym przebiegu jak w cabrio), silnik chodzi beż zarzutu trzyma moc, płynnie przyspiesza i średnie spalanie ok 11-13,3l kierownica wygląda jak nowa :D W razie pytań prosze pisac na PW, mam chyba ksiązke serwisową od auta, bo jakoś tak została przypadkiem.
  3. Co ma do rzeczy co ja myslałem? jak byk jest napisane bezwypadkowy.. To jawne oszustwo i rocznik i ta bezwypadkowość, doskonale wiem że tanie mieso to.. dlatego jeszcze nie udało sie mi kupic auta w PL. Tyle że firma okreslająca się jako sprzedajaca auta klasy premium do czegos zobowiązuje..dlatego to wkleiłem zarówno tutaj, jak i na innych forach.. Takie bezwypadkowe auto juz mam nagrane w niemczech za ok 30tyś zł więcej, ale z pełna fv i legalną akcyzą, także nie jest to jakoś kosmicznie drożej, a ta "okazja" to raczej okazuje sie średnia..
  4. Auto wystawione jest do sprzedaży w komisie firmy Grupa Autoreduta- Samochody dla Wymagających :duh: Zainteresowała mnie oferta BMW 335ix z 2013r vin VBA3B9C59DF586734 http://otomoto.pl/bmw-335-xi-4x4-sportline-bezwypade-C31946615.html Jestem z Poznania do Warszawy mam tylko 300km , ale na szczeście nauczony doświadczeniem, pokusiłem się o sprawdzenie auta w Carfaxie i okazało się ze nie dość, że auto jest z wyprodukowane w 11.2012 to w Stanach miało szkodę całkowita, było uderzone przodem, poduszki były wystrzelone. Myśle że fachowcy od BMW&Porsche raczej umieją dekodować vin z którego juz wynika ze auto jest przekręcone o rok ( u nas niestety istotny jest rok produkcji a nie data pierwszej rejestracji, ale wiadomo na przeglądzie mogą się "pomylić") i powinni również pisząc w tytule ogłoszenia bezwypadkowy, chociaż w minimalnym stopniu to weryfikować. Natomiast osobiście jestem przekonany, że to celowe działanie i szukanie "jelenia" przez sprzedawców tej firmy. Na szczęście straciłem tylko trochę czasu i kilkadziesiąt złotych na carfax, myśle że firma Grupa Autoreduta straciła dużo więcej, konkretnego klienta który chce kupic auto i zaufanie.. Raport carfax do wglądu na życzenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.