Skocz do zawartości

gladius1979

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gladius1979

  1. okazało się że to pompa paliwa zasilająca
  2. w baku jest ok 20 litrów ON
  3. gladius1979

    nie wiem co się dzieje

    panowie pomocy!!! bo nie wiem co sie dzieje!!!! wczoraj auto nie zapaliło, kręcił normalnie, ale nie zaskoczył, myslałem że to filtr paliwa więc wymieniłem, przy okazji doładowałem akumulator. A tu nadal lipa!!! sytuaja wygląda nastepująco: przekręcam kluczyk, po dosyć długim heblowaniu, odpala ale zaraz gaśnie, przy nastepnej próbie znów odpala obroty wskakują jak powinny, zwiększam więc obroty a tutaj silnik nie zwraca uwagi na pedał gazu i znów gasnie, odpalam ponownie obroty są takie jak być powinny i po chwili znów gasnie. dodam że auto odpala z wielkim trudem, no i swieci sie lampka od wtrysków. Nigdy nie miałem problemów z moim bmw i dlatego bardzo proszę o pomoc. Czy jest to może pompa wtyskowa? a jeżeli tak to jaki jest koszt naprawy? pozdrawiam forumowiczów.
  4. czasami na BP, ale tylko wtedy jak mam lenia, moim zdaniem mycie ręczne jest dokładniejsze.
  5. to jeszcze ja wiek: 28 miejsce zamieszkania: podhalańska wioska zonaty: nie dzieci; nie wykształcenie: piąty rok studiów na UJ kierunek historia zaocznie praca: hydroytechnik zarobki: takie sobie, mogło by być lepiej hobby: samochody i girls autko: było bmw e-30 324 D, a teraz jest wspaniała e-34 525 TDS 1992r. od dziecka interesowałem sie samochodami, jednak to zawsze bmw przykówało moją uwagę, jednak naprawde oszalełem na punkcie bmw, wtedy kiedy odziedził nas szanowny braciszek, który wraz z rodzinką zapakował się do pożyczonej e-30 i zrobił sobie kilkudniowy wypad w góry, ja wtedy jeszcze nie posiadałem własego samochodu, ale jeżdziłem bryczkami służbowymi typu: citroen c15, berlingo, land rover deffender 110 TDI, volvo s 60 lub rover 416, kiedy jednak przejechałem się starą e-30 po prostu oszalałem, auto prowadziło się znakomicie, czułem że prowadze samochód a nie drogi napicowany kredens bez duszy, dwa lata póżniej sprowadziłem z niemiec bmw e30 324 D 1986r, znajomi kładli się ze śmiechu, uwagi będziesz miał wydatki i takie tam, ludzie ja z tym autem nie miałem zadnego problemu!!! chodziło jak żyleta, żadnych stuków i puków, ani grama korozjii, autem jeżdziła kobieta więc jedyną rzeczą jaką zrobiłem była wymian sprzęgła ( tarcza i docisk) 750 złociszy mnie to kosztowało no i wymiany oleju co 10 000 i tyle!!! a spalanie? poezja!!! według znajomych auto powinno palić 15 lit. ON, IDIOCI!!! bejka przy umiarkowanej jeżdzie ( 60 -90) paliło 6 litrów ON, NA SILNIK 2400!!! niestety zakończyło swój żywot na zakopiance, wpadłem w pożlizg i zderzyłem sie ze skodą octawia nową, wypadek nie z mojej winy, kiepskie warunki itd, skoda do kasacji a moja bejka, która miała 18 lat, wyglądała dużo lepiej, nikomu nic sie nie stało, teraz jeżdże 525 TDS 92r. jest jeszcze lepiej, auta wygląda pięknie, jest piękne a odgłos silnika to prawdziwa muzyka, jestem zadowolony jak nigdy dotąd, pozdrawiam wszystkich maniaków!!!
  6. kupiłem takie bmw w maju, ale bez klimy i poduszek, kosztował mnie 9500, a ostatnio widziałem za 11000z klimą bez zadnych przeróbek, nawet nieżle utrzymany.
  7. widziałem to cudo na allegro. cena chyba 80 złociszy, szczeże to bym nie dał nawet złotówki. ale jak sie goścowi podoba to niech sobie nosi
  8. jeszcze zapomniałem :centralny zamek, immobilajzer, manualna skrzynia biegów
  9. witam wszystkich. moje bmw to 525 tds, posiada ABS, i elektryczne lusterka, szyby na korbke, szyber na korbe, zegar analogowy, i to co niepowtarzelne; wspaniały pomruk silniczka, jak wchodzi na obroty brzmi lepiej niż metalica za najlepszych czasów!!! :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.