Witam! Jestem nowy, więc proszę o wyrozumiałość. Już pewnie było wiele takich tematów, szukałem w internecie odpowiedzi na moje pytania ale nic konkretnego nie znalazłem. Więc oto jest mój problem, postram się go dokładnie opisać: Niedawno kupiłem BMW 318 tds, problem jest taki że ciężko pali, jak odpalam codzinnie to muszę 4-5 razy kręcić tak po 6-7s i za 4-5 razem odpali, jak już odpali to za autem jest przez 2-3s smuga niebieskiego dymu i nieregularnie trzyma obroty, wahają się pomiędzy 800 a 1200 obr. tak przez 2s. i dodatkowo przes 5s pali się kontrolka oleju, ale jak podkręcę do 1500 obr to zgaśnie. Wtrysk sterujący jest mokry i lekko z niego cieknie, a dokładnie spod czarnego plastiku do którego dochodzi kabelek, reszta wtrysków są suchutkie. Normalnie reaguje na gaz, tak jak tds, turbina działa. Jak odpali i pochodzi 10s. to równo chodzi, nic nie puka, nic nie szarpie. Dodam że wymieniłem już filtr paliwa, powietrza, oleju, i olej który co dziwne juz po przejechaniu 900 km jest czarny. Dzisiaj wymieniłem wszystkie świece, bo jak się okazało to jedna nie grzała bo była spalona, ale i to nic nie dało, więc nie wiem co jest grane, może mi jakoś pomożecie. z góry dzieki! Pozdrawiam, I mam jeszcze dwa małe pytania co to za srebrna rurka o średnicy mniej więcej 1,5 cm która dochodzi od lewej strony do kolektora ssącego przykręcana na takiej jakby dużej podkładce na 13 klucz. Jak odpaliłem auto bez kolektora to z tej rurki się zakopciło na niebiesko spalinami. a drugie pytanko to też przy kolektorze jest taka jakby przepustnica(znajduje sie od strony chłodnicy, z prawej strony kolektora) do której podpina się dwa małe wężyki, i miałem podpięty tylko jeden, czy wo ma jakiś wpływ na cokolwiek? Pozdrawiam! ;)