Po oględzinach kupiłem ten samochód i nie dlatego, że jest to 330 jak już pisałem szukałem diesla i diesla kupiłem, ale od początku: - nie jest to ideał - maska robiona, pasek (szerokości ok 30 cm) grubszego lakieru i troszkę szpachli od prawego górnego rogu maski do ok połowy podobno gałąź upadła - ranty na błotnikach pordzewiałe i delikatnie wgniecione - drzwi kierowcy z rudymi bąblami na dole - nad listwą na klapie bagaznika pokazuje się rudy -generalnie na całym samochdzie pełno małych rysek - szyba bagażnika się nie otwiera - w środku straszny syf (zasługa dwójki dzieci) - brakuje spryskiwaczy lamp - wtryski raczej do regeneracji a przynajmniej dwa, ale dla pewności i spokoju oddam chyba wszystkie -ori kluczyk nie odpala samochodu - olej 5 w 40 - w zawieszeniu cisza nic nie puka, nic nie stuka, nie znosi, nie trzęsie, poprostu cisza -dwumas się nie odezwał więcej grzechów nie pamiętam jak narazie jestem zadowolony