Skocz do zawartości

pikawa vaio

Zarejestrowani
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pikawa vaio

  1. Wcześniejszy powód był taki, że wyjąłem go po to by jakoś dojechać z nagrzanym silnikiem do mechanika. Z nim szybciej silnik by zgasł. Wcześniej termostat działał, sprawdzałem palnikiem, ale teraz już jest zepsuty. Zastanawiam się czemu wcześniej bez niego normalnie jechałem, a teraz bez niego pojadę 3 min. i trzeba dolewać wody do chłodnicy bo wszystko się grzeje a z wlewu płynu do chłodnicy powstaje wulkan z korkiem.
  2. Witam. Od wczoraj mam taki problem, że silnik się przegrzewa. Opowiem od początku. Wczoraj odebrałem samochód od mechanika (problem z zawieszeniem). Samochód jechał w 100% sprawnie, nic nie stukało itp. Wpadliśmy z kolegą na pomysł, żeby włożyć termostat (który sami kiedyś wyjęliśmy), żeby mniej palił. Włożyliśmy, rachu ciachu wszystko skręciliśmy, jedziemy przetestować i skończyło się na szybkim powrocie bo temperatura dochodziła do 110 stopni. Stwierdziliśmy, że termostat musi być zepsuty, więc go wyjęliśmy. Gdy znowu się przejechaliśmy bez termostatu, problem był taki sam jak z. Jakby termostat przeniósł jakiegoś wirusa. Ogólnie sytuacja pod maską wygląda tak: płyn chłodniczy bulgocze nagrzany jak zupa w garnku, rury od chłodnicy też gorące, silnik mniej więcej też w podobnej temperaturze, a kolektor zimny. Powiem od razu, że uszczelka to raczej nie może być bo była wymieniana miesiąc temu, a od tego czasu samochodu praktycznie nikt nie używał.

    Mam nadzieje, że ktoś z was ogarnie ten temat, bo sprawa jest dziwna.

     

    Dzięki, pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.