Witam. Od jakiegoś czasu zastnawiam się nad zmianą samochodu, do tej pory miałem same diesle więc jeśli chodzi o benzyne to moje pojęcie jest dość słabe. Tym razem jest zdecydowany na benzyne ale z silnikiem minimum 200KM - dużo jeżdze służbowo po polsce i kurde mimo wszystko tych autostrad i czteropasmówek szybkiego ruchu mamy coraz więcej a dla silników typu 1.6, 1.8 jest to męczarnia a i spalanie nie ma nic wspólnego z oszczędniością na jaką człowiek liczy kupujac silnik o takich pojemnościach. Niby na takie trasy diesel ale jednak jak to jest prywatny samochód a nie służbowy to sie po mieście też sporo jeżdzi i moją te silniki tendencje do psucia się - coś o tym wiem. Dlatego po godzinach spędzonych na przegladaniu opini na temat róznych marek i ich modeli stwierdzam że jesli chodzi o awaryjnosc jedynymi ostojami jako takiej niezawodności w dzisiejszych czasach są Audi i BMW, gdzie w Audi niestety mamy przeskok między silnikiem 2.0 a dopiero później 3.2, spodobał mi się silnik 2.5 o mocy 218KM w modelu E90. Z tego co zauwazyłem ten silnik był produkowany tylko do 2007 roku ?? Jeśli dobrze zauważyłem to czemu przestali go produkować? Następne pytanie, opłaca sie w ogole gazować te silniki? może to nie jest jakoś super duzy silnik ale czesto slyszalem ze juz powyzej 2.0 95 sie nie tankuje, tylko jakies lepszej jakosci 98, bo to wtryski itp, jak to wyglada przy gazie? Jaki on ma wpływ na uklad paliwowy oraz sam silnik? PS. posperałem troche na forum ale nie udalo mi sie znalezc odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie albo nie udalo mi sie dokopac az tak daleko.
