Witam. Mam problem z chłodzeniem silnika, w układzie chłodzenia wytwarza się ciśnienie, od którego przewody płynu chłodzącego robią się twarde jak skała. Po odkręceniu zbiornika wyrównawczego płyn chłodzący wystrzeliwuje z niego na wysokość ponad 1m. Auto jest po przegrzaniu. Głowica została splanowana oraz została wymieniona uszczelka. Auto odpala bez najmniejszego problemu, chodzi równo na benzynie oraz na gazie (jednak nie za długo, gdyż bardzo szybko zamarza parownik i auto zaczyna strzelać w kolektor ssący). Czy jest możliwe, że głowica została rozszczelniona i w jakiś sposób dostaje się ciśnienie z komory spalania do układu chłodzącego czy możliwa jest inna przyczyna?