Witam, jest to moj pierwszy post na tym forum, z gory mowie ze jestem laikem samochodowym, posiadam od niedawna e46 316i z silniekiem M43tub 1.9, z tego co wiem w 318i jest ten sam wiec to nie ma różnicy. Chciałem się poradzić starszych doświadczonych kolegów co może boleć moja bunie. A więc do sedna, występują u mnie dziwne skoki obrotów na tzw "falowanie" które występuje losowo, zafaluje przez chwile i przestanie, za jakiś czas znowu, i bez różnicy czy silnik jest ciepły czy zimny. A zaczęło się to stosunkowo niedawno, na samym początku nie bylo tak zle, od lekkiego drżenia obrotomierza do falowania od 1000 do 500-600 obrotów. Z własnych obserwacji zaobserwowałem dziwne syczenie z tego plastiku obok kolektora, odma to jest. Auto mam niedawno w LPG, odrazu po sprowadzeniu założyłem mu instalacje gazowa, lecz to falowanie było juz przed założeniem gazu. Mechanik psiknął mi wd40 na ta odme to wszystko wciaglo i obroty na chwile spadły, po czym auto zaczęło sie żwawiej ruszać, ale dwa razy mi zgasło na luzie ale teraz już nie gaśnie, różnica nie jakaś kolosalna ale wydawało mi się ze po jakiś 2000 km dostało lekkiego mula, po tym wd40 tak jakby znowu jeździło tak jak na samym początku. Znowu drugi mechanik stwierdził mi że może być to przepływomierz, stwierdził ze może być zużyty już, w co nie wierze bo osoba od której kupowałem powiedziała ze przepławka była wymieniona, ale traktuje to z przymuszeniem oka bo sprzedawca okazał się też niezłym kanciarzem, chociaż określił co jest nie tak, żadnych wad nie ukrywał a auto poszło za grosze. Aha i najważniejsze wywala mi CHECK ENGINE "zbyt uboga dawka paliwowa" oraz przepraszam za dublowanie tematów bo takich tematów są setki lecz w każdym jest co innego, dlatego prosiłbym o dobra rade starszych kolegów co zrobić żeby dużo nie stracić bo trochę mnie kosztowało doszykowanie beni i szczerze nie przypuszczałem az takich kosztow, przez co w portfelu pusto :D Pozdrawiam Adrian z Włocławka :)