remuss

Widocznie jednak jest to możliwe ale dla pewności zanim zakupisz nowe sensory wyjmij ten co działa i zamień go z jakimś który nie działa, Dzięki temu będziesz miał pewność czy sprawny działa podłączony do innej kostki oraz czy niesprawny zadziała w miejscu działającego. Po tej operacji moim zdaniem będzie już wszystko jasne;)

Dzięki za pomoc i na pewno to też sprawdzę ale dopiero pon-wt, nie do końca jestem przekonany czy w tym tkwi problem chodź biorę to pod uwagę jak najbardziej. Jak ktoś będzie miał inne pomysły to bym prosił o pomoc dalej. Jutro zakoduje w Pasoft zegar tak jak było wcześniej i jeśli prędkościomierz ruszy a reszta padnie czyli wróci do stanu początkowego to myślę, że problem będzie dalej tkwił w prawidłowych ustawieniach i zakodowaniu licznika. Nie znam się na tym za bardzo więc narazie robię to metodą prób i błędów. O wszystkich etapach postępu bądź braku będę informował jak również czekał na sugestie;) EDIT: Więc jest tak jak myślałem jeśli ustawie opcje IKE coding compete to na liczniku działa wszystko oprócz prędkościomnierza i ekonomizera, jak zrezygnuje z tej opcji to działa jedynie prędkościomierz a reszta leży;/ jak sobie z tym poradzić?

Jakiś czas temu sprawdzałem to było 14.1, akumulator ma z pół roku, a problem z licznikiem miałem dawno jednak dopiero teraz wziąłem się za to konkretnie ze względu na wolny czas. Fakt jednak przy dzisiejszym diagnozowaniu i staraniu się ożywić licznik, co nie do końca jak mówiłem się udało, po wielokrotnym włączaniu zapłonu akumulator padł i musiałem go odpalić na kable. Czy słaby akumulator mógł spowodować że padł prędkościomierz mimo że udało się wzbudzić wskaźnik poziomu paliwa, obrotomierz i temperaturę? P

Jednak moja radość była dużo przedwczesna... Ruszyły zegary ale nie wszystko, ekonomizer dalej leży a co najgorsze działający wcześniej prędkościomierz zdechł;///// Tak więc teraz mam błąd EEPROM-IKE nie działający prędkościomierz i ekonomizer, na pewno nie jest to czujnik ABS więć prosiłbym o jakieś wsparcie i jutro będe kombinował dalej bo dziś to trzeba już odpocząć i obejrzeć w spokoju mecz;) Pozdrawiam i czekam na pomysły.

dzięki, dokładnie tak samo myślę więc zawsze w miarę możliwości staram się sam naprawiać;) Nowy sensor zamontowany i pdc działa:) Temat uważam za zamknięty ;)

Witam ponownie. Dziś chciałem przedstawić swój drugi problem z moją Bunią z którym jakiś czas już walczę ale postanowiłem zasięgnąć języka od Was. Otóż od dość dawna padły zegary tj poziom paliwa, obrotomierz, ekonomizer i temperatura, wszystko na raz a na liczniku pojawia się błąd EEPROM-IKE. Kiedyś czytałem, żę akumulator słaby takie akcje może zrobić, więc wymieniłem na nowy bosha. Problem dalej ten sam był. W Inpie pokazywał się błąd zapewne wam znany: 191 IKE-EEPROM error, codingincorrect/incoplete Error freqency : 40 Invalid working area Error present Więc dalej szperam internet i gdzieś wyczytałem aby Pasoftem zrobić sumę kontrolną czy coś takiego. Spoko mówię, zawsze wszystko wolę zrobić sam niż liczyć na pseudo fachowców. Zakupiłem Pasoft wszystko elegancko instaluje, odpalam no i pokazuje w IKE też błąd, więc dalej do dzieła wchodzę i szukam w opcjach coś podobnego co kiedyś wyczytałem. Było - kliknąłem, wyszło na końcu OK - mówię udało się bo błędu nie ma:D Dla pewności zmieniam interfejs i podłączam INPE a tam także błędu nie ma. Zadowolony z siebie wsiadam do auta, ponowny zapłon i błąd jest a zegary po odpaleniu dalej leżą;/ No i teraz już nie chce się dalej denerwować i sam kombinować, więc prosiłbym bardzo o pomoc. Bledu jak mówiłem ani Inpa ani Pasoft już nie pokazuje;/ acha test zegarów pokazuje wszystkie wskaźniki elegancko. Czekam na jakieś pomysły. Pozdrawiam. edit: nie mogłem czekać na jakąś poradę i grzebałem dalej w opcjach Pasoft, no i udało się ożywić zegary;) wszedłem w opcje coding data->recoding i tam zaznaczyłem jakąś opcję z IKE w nazwie, potem write i ok. po tym zabiegu zegary ruszyły. niestety to chodz baaardzo duży sukces wciąż na liczniku pojawia się błąd EEPROM-IKE i teraz komp go widzi. Jak się tego pozbyć na stałe?

Witam, a jednak wina była w zegarach. do zegarów idzie kabel tak jak mówiłem od włącznika na skrzyni(te same kolory). Po odłączeniu kostki przy zegarze przeczyściłem piny, podłączyłem z powrotem wszystko i światła święcą:D PDC się włącza ale słychać cały czas ciągły sygnał tak jakbym był już na przeszkodzie, wszystkie czujniki są sprawne i nie ma błędów w INPIE. Jednak zauważyłem na jednym czujniku jakiś bród, odprysk czy coś. Zamawiam jeszcze jeden czujnik i mam nadzieje że już sprawa będzie zamknięta ;)

jutro to najprawdopodobniej sprawdzę. rozpiskę znalazłem i wg niej sygnał z włącznika na skrzyni idzie do zegarów a z nich do LCM i dopiero na lampy. http://imageshack.com/a/img33/4450/xyrj.png tak więc jutro rozbieram zegary bo być może tam coś jest nie tak ;)

Minus na kostce jest, sprawdziłem kontrolką. Kabel nigdzie raczej nie jest przecięty bo światła działały a przestały w ten sam dzień co wyjąłem sensor pdc bądz w zbliżonym czasie. Jeżeli jest jakieś zwarcie bądź moduł LCM odłączył światła cofania to czy idzie to jakoś sprawdzić np w INPIE i naprawić? Może ktoś ma jakiś inny pomysł jak to ugryźć ?

Raczej nie jest to możliwe. Skasuj błędy i zrób odczyt jeszcze raz, jeśli pokazuje nadal te 7/8 to dla pewności że tak jest włącz zapłon i wsteczny a następnie sprawdź wszystkie czujniki na odsłuch przykładając ucho do każdego po kolei. Sprawny czujnik "cyka".

Niestety nie ma prądu na tym kablu. Podejrzewam, że do kostki podłączanej do czujnika cofania nie dochodzi nawet prąd? Tylko czemu? System PDC jest sprawny po aktywacji w INPIE. Jednak włączenie wstecznego czy mostkowaanie kostki nie włącza PDC ani świateł cofania. Co dalej?

Witam ponownie, na wstępie dziękuję za zainteresowanie tematem i przepraszam że długo nie odpisywałem. Więc tak jak mówiłem zmostkowanie nic nie dało. Połączyłem się z INPĄ ale spolszczenie mi nie działa więc niestety za dużo sam nie mogę pogrzebać. LCM po sprawdzeniu błędów nie ma żadnych więc raczej tam wszystko ok. PDC tym razem pokazuje błąd lewego sensora, wcześniej wymieniłem drugi od lewej, tak więc sądzę że wymiana jeszcze jednego sensora może rozwiązać problem z PDC(ale pewności nie mam). Wciąż jednak ważniejsze są światła cofania bo "chyba" po samej wymianie sensora pdc światło nagle nie zacznie działać? Gdzie, w jakich opcjach INPY szukać problemu związanego ze światłami cofania?

Dzięki ale niestety nie mogę podłączyć do kompa narazie w serwisie a u siebie zainstalowałem inpe i kabel diagnostyczny ale niestety inpa pokazuje battery off i nie wiem narazie jak sobie z tym poradzić. Postanowiłem dostać sie do czujnika na skrzyni odpiąć go i połączyć w niej piny, wydaję mi się że wtedy jeśli światła by się zapaliły na zapłonie to ewidentnie wina czujnika ale i tu niestety zero rezultatów... Czy ten sposób jest poprawny i mogę wykluczyć czujnik biegu wstecznego na skrzyni?

Witam serdecznie, chciałbym się poradzić w sprawie problemu z moją Bunią;) Od dawna nie działał mi system PDC i przy włączaniu biegu wstecznego było jedynie słychać jeden dłuższy sygnał. Postanowiłem zająć się tym i wymienić wadliwy czujnik. Niestety po wymianie czujnika cofania brak światła cofania a PDC wciąż nie działa i brak sygnału dźwiękowego przy włączaniu wstecznego. Moje pytanie brzmi czy wymiana czujnika mogła mieć coś wspólnego z brakiem świateł cofania? Czy wyjątkowym zbiegiem okoliczności może być że w tym czasie padł czujnik biegu wstecznego na skrzyni? Jeśli tak czy ten czujnik ma coś wspólnego z PDC? Jeśli żadna z tych opcji nie jest problemem to gdzie mogę jeszcze szukać? Moduł świateł? Czekam na sugestie i propozycje możliwych rozwiązań;)