Witam wszystkich forumowiczów:) Zacznę od tego że jestem tu nowy i to moja pierwsza wypowiedz. Zakupiłem swoją bunie około roku temu z uszkodzonym silnikiem (zatarte 2 tłoki) silnik oczywiście wyremontowałem (zrobił to moj mechaniur czarodziej) . Naprawa dotyczyła wymiany bloku silnika nowe tłoki, pierścienie, głowica na wszelki wypadek do regeneracji wszystko nowe:) wtryski do sprawdzenia. Silnik chodzi równo nie bierze ani kapki oleju trzyma temp. tylko te zamulanie się-coś potwornego szczególnie kiedy próbuje jechać ekonomicznie no i w momencie gdy pada deszcz na dworze i jest duża wilgotność. Gdy wrzucę go na obroty i trochę przytrzymam to następuje moment jakbym miał podtlenek azotu a samochód wystrzela jak z procy gdy utrzymuje go na obrotach to jest wszystko ok i zasuwa. Gdy jest zamulony ekonomizer stoi na 12l. Oczywiscie przeszukałem info w internecie czyściłem ten zaworek połączony z egr dzisiaj czysciłem egr no i spryskałem przepływke specjalnym plynem i nic no może troche lepiej idzie. Przepływomierz wymieniłem na używany z allegro może równierz był uszkodzony nie mam pojecia oczywiscie ten do silnika 136km ponieważ wiem ze ten do 150km trzeba aktualizowac na co mnie nie stac. Proszę o rade co robić czy zainwestowac w nowego boscha i aktualizowac a ASO czy może wymieniac bez sensu wszystko po kolei od wężyków po odmę przepływkę. Coś czuje ze jak mi tak dobrze ciśnienie skoczy to pojade te 120km do wrocławia do servisu bmw i niech robią