Skocz do zawartości

Diesel_29

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Diesel_29

  1. Albo sterownik, albo problem z zaciętym mechanizmem geometrii w turbinie. Sterownik na starcie powinien zrobić jeden ruch góra/dół. Jeżeli ma problemy z osiągnięciem początkowego bądź końcowego zakresu, próbuje jeszcze kilka razy a później się poddaje zapisując błąd 44CC. Przerabiałem temat. Nie wiem co ostatecznie padło, zamontowałem fabrycznie nową turbinę, już nie miałem siły z tym walczyć. Pozdrawiam Dzieki za podpowiedź, po powrocie z urlopu powalcze jeszcze z tym sterownikiem, turbo bylo sprawdzane i chodzi elegancko, pozostaje mankament sterownika, jak sie nie uda to czeka mnie nowe turbo i wtedy pojawia sie pytanie czy moze uzbroic silnik i wzmocnic go do 200km :) pozdr.
  2. Panowie dzieki za odpowiedzi, Roger chodzilo mi o sytuacje gdy mamy niesprawny zawor egr tzn. dodajemy gazu a on nie zamyka sie szczelnie- przepuszcza spaliny i powoduje ze w kolektorze jest wiecej powietrza niz chce miec silnik- czujnik doladowania to wylapuje i podaje ze jest wiecej niz "chce miec" silnik- pokazuje nam ze turbo przeladowuje gdy w istocie moze byc skalibrowane prawidlowo...czy spotkales sie z taka sytuacja? Draze temat poniewaz chce sie pozbyc watpliwosci dotyczacych egr zanim naprawie sterowanie turbo i bede kalibrowal od nowa..
  3. Zastanawiam sie czy awaria zaworu egr moze miec wplyw na prace turbiny w moim przypdaku (np. nie domykajcy sie zawor) czy zaslepienie mogloby pomoc? Czy nieszczelny zawor moze powodowac przeladowanie turbiny? Roger co o tym sadzisz? Spotkales sie z awaria egr?
  4. Witam, podłącze się pod post kolegi 007, sytuacja u mnie- jak sądzę, również dotyczy awarii regulatora geometrii, poniżej opis sytuacji: Auto miało wymienianą turbinę(mitsubishi) wczesną wiosną b. r., poprzednia turbina była zajechana do żywego, poszedł olej w dolot i miałem ekstra czyszczenie całego dolotu, cylindrów itd. Turbo było wymienione na inne używane- po regeneracji. Mechanizm został ze starej turbiny. Przeprowadziłem dostrojenie turbiny poprzez odczyt parametrów z INPA na bieżąco- trakcie jazdy autem. Wszystko grało (oprócz moich subiektywnych wrażeń, że auto nie zbiera się jak przed awarią.. ale to raczej moje urojenie). Tydzień temu podczas przyśpieszania wyskoczyła mi kontrolka check engine, podczas diagnozy okazało się, że jest zapisany błąd 44CC- air charge pressure controller, po skasowaniu błedów i włączeniu auta bład pojawia się niemal natychmiast, auto zachowuje się tak, jakby geometria turbiny nie pracowała- moc auta jest realnie w granicach 70 hp. Po wyłączeniu silnika słychać odgłos miarowego "pykania" i widać lekkie skoki elektrozaworu przy turbinie. Idąc prostą drogą obstawiałbym awarię czujnika doładowania, ale skąd te "agonalne" skoki elektrozaworu na wyłączonym silniku? :mad2: załączam dwa zrzuty z diagnozy: http://imageshack.us/photo/my-images/708/3rp8.jpg http://imageshack.us/a/img838/3133/wafp.jpg Byłem zmuszony przejechać na tej usterce pół kraju, auto ma spalanie średnie 6,2 (trasa Warszawa- Rowy- po autostradzie 120 a na węższej drodze 80 km/h)- skrzynia automatyczna i żeby wyprzedzić muszę włączać tryb sportowy :norty:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.