Cześć, znalazłem takie "cudo" http://olx.pl/oferta/s-bmw-320-sekwencja-stag-m50b20-touring-skora-sportsitze-CID5-ID9nsrn.html#e3418f0e06 Rozmawiałem z właścicielem trochę, w sobotę jadę obejrzeć bo mam 15km do niego. Wiem, że mocno podniszczone jest, co widać, maska, klapa do wymiany, listwy i boczne i dyfuzor tylny do dokupienia, kierunki do wymiany na normalne.. jest tego sporo. Ale najważniejsze czyli rdza wyeliminowana. Wg właściciela na diagnostyce komputer wykazał problem z lambdą a propos wspomnianego w opisie problemu z benzyną, podobno na zimnym ma słabą moc na benzynie. Jestem świadom tych wszystkich problemów, ale właśnie chcę auto które sobie sam "zbuduję", a czerwony touring to bajka dla mnie ;) Nie zamierzam go doprowadzać do stanu salonowego z idealnie położonym lakierem, ale sukcesywnie dokładac smaczki jak dobre felgi, zderzaki etc. Bo nie ukrywam, jako student, nie mam wielkich dochodów. Trochę sie rozpisałem, a pytanie jest jedno - czy warto? Facet mówił że da się wynegocjować coś jeszcze, więc w sumie za 2700 to mozna kupić corsę B 1.4, a to auto jest typowym autem na dojazdy do pracy u obecnego własciciela, więc technicznie jest w dobrym stanie, a wygląda jak wygląda. I ewentualnie na co miałbym zwrócić uwagę w takim bądź co bądź starym aucie? Dzięki za pomoc ;)