Skocz do zawartości

SIWYRP

Zarejestrowani
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SIWYRP

  1. To niech moderacja zareaguje...
  2. Bardzo ciekawy temacik. No właśnie, jak to się ma teraz do rzeczywistości...? Jaki interfejs do jakiego modelu, co z czym się je etc... Z góry THX.
  3. Ojjj Panie... Tu nie chodzi o to, że się rozmyśliłem, tylko że nie MOGĘ... A jest to zasadnicza różnica. Nie mam od ponad roku auta (miałem ich do tej pory 4 - same popierdułki Ford, Opel, Nissan, Mazda), ale teraz powiedziałem sobie, że albo BMW, albo NIC innego! Czasami też z przyczyn niezależnych od nas samych dzieje się tak, a nie inaczej. Mam spać pod mostem i umierać z braku pomocy medycznej po to, aby mieć BMW...??? W sumie fajnie byłoby umrzeć właśnie w NIM... :duh: :mad2:
  4. Te ostatnie 2 ogłoszenia znalezione przez Ciebie wydają się być właściwe, ale niestety życie potraktowało mnie niezbyt łagodnie i na jakiś czas muszę sobie odpuścić zakup auta. Ale jeśli i tak szperasz w ogłoszeniach to wrzucaj tego typu nadal, a nóż akurat coś się zmieni w danej chwili, nigdy nic nie wiadomo. Dziękuję Ci bardzo za pomoc, oferowane coupetki w ogłoszeniach, które wyszukałeś są naprawdę godne uwagi. Wycelowałeś w końcówkę produkcji, z wypasionym wyposażeniem oraz silnikami. Pozdrawiam :D
  5. Dziś już ktoś po nią jedzie... Zobaczymy wieczorkiem, czy zostanie sprzedana... Qrcze niezłą perełkę (chyba) wyczaiłeś;-)
  6. Dałem sobie z nią spokój... Faktycznie to nie jest auto warte tych pieniędzy.
  7. No też mi się nie podoba ta rdza. Jak już wcześniej pisałem mój 18to letni kadett nie miał takiej rdzy na dachu, jedynie śmieszne wykwity przy szyberdachu, a nie szybie czołowej... I to bzdura jest, jak ktoś twierdzi, że w bawarkach standard to pojawiające się ogniska korozji na przednich błotnikach w okolicach progów lub gdzieś tam... Z doświadczenia wiem, że jeżeli auto nie było bite, otarte, przytarte, a zakonserwowane i garażowane, to nawet najstarszy opel nie będzie miał śladów korozji. Szwagra bawarka z roku 95 w cabrio (przytargana z reichu) nie ma nawet milimetra rdzy. Wiem, bo myłem to auto nie raz i co do blachy to jestem przekonany, że te 3ki mają dobre budy, nie wiem jak te z początku lat 90tych, ale po 95 to są laleczki, pod warunkiem jednak, że właściciel o nie dbał... Czyli wracam do punktu wyjścia... Chyba nigdy nie będę miał COUPETY...
  8. Po czym wnosisz...?
  9. Noooooo, nawet niezła... Ja nie widzę, żeby coś było nie halo ze zdjęcia, dobre oczy masz...;-)
  10. Wiem wiem, przeglądam mobile.de i widzę co się dzieje.... Mam nadzieję, że coś dorwę :roll:
  11. To fajnie, że ją akurat widziałeś... Gość nie chce nic opuścić na te naprawy, a przyglądałeś się tym nadkolom...? One jakoś tak wiszą/zwisają i nie wiadomo co tam się z nimi porobiło...
  12. No właśnie, automat... hmmm. Co fajniejsze 328 to w automacie... Nic nie mam do tych "skrzynek", ale nie lubię ich ze względu na brak zajęcia podczas jazdy. Zgodzę się, iż najważniejszy jest stan auta, ale jak mam wyjść na balkon i oglądać z góry seledynową, turkusową, czy jeszcze jakiegoś innego badziewnego koloru, BAWARKĘ i do tego zapłacić za nią 20k zł to dla mnie nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie... Do tego auta nawet nie pasuje mi granat, czy fiolet z palety BMW, jedynie dwa odcienie czerni z palety, w ostateczności srebrny... To ja wybieram... Jeśli nie znajdę, nie będę jeździł :-(
  13. Gdyby kolor zechciał być np. czarny, już bym po nią jechał... Qrcze nawet webasto posiada. W pakiecie M świetnie by się prezentowała... Wydaje się być zadbana, ale proszę mi wierzyć, że na zdjęciu każda padaczka wychodzi ślicznie... U tamtego Gościa na fotkach Bawarka także się ślicznie prezentuje, dopiero zdjęcia z odległości 0,5-1m ukazują prawdę...
  14. Usprawiedliwię człowieka nieco, fotki zrobił na moje życzenie wczoraj w nocy w garażu. Uświnione błotem, bo pewnie jeździło po naszych wspaniałych drogach. Także myślę, że przynajmniej w tym roczniku nie powinno być takich "kfffiatków"... Nawet miejsce, w którym powstał ten wykwit jest dziwne... W moim 18letnim kadettcie nie było takich ognisk korozji na dachu, o nadkolach i podłodze nie będę nic pisał hihihi - to tyczylo się kadetta. I na całe nieszczęście muszę przejechać pare setek kilometrów, aby stwierdzić, że to nie jest to czego szukam... Dramat:-(((
  15. Ale podesłał fotki usterek, oto one: http://i158.photobucket.com/albums/t87/zlomiarz/th_nadkole2.jpghttp://i158.photobucket.com/albums/t87/zlomiarz/th_nadkole.jpghttp://i158.photobucket.com/albums/t87/zlomiarz/th_IMG_1212.jpghttp://i158.photobucket.com/albums/t87/zlomiarz/th_IMG_1211.jpghttp://i158.photobucket.com/albums/t87/zlomiarz/th_IMG_1207.jpghttp://i158.photobucket.com/albums/t87/zlomiarz/th_IMG_1206.jpg Napiszcie proszę czy spotkaliście się w tym roczniku z czymś takim na dachu jak tu... Wymieniana nieudolnie szyba (właściciel nie był w stanie sprawdzić autentyczności/oryginalności szyb - przecież na każdej wybijany jest rocznik oraz logo, prawda...?), czy też może jakaś przygoda na drodze... I dlaczego osłony nadkoli jakoś tak dziwnie zwisają...?
  16. A znajdziesz mi 2,8 do 20k w dobrym stanie...? Nie mówił mi nic o wypadkowości auta w latach wcześniejszych. Wspominał, że na gazie nawet tej firmy nie jest najlepiej (falowanie obrotów) i podobno nic już się nie da z tym zrobić. A zderzak zmieniał bo poprzedni był popękany. Generalnie ciężko było wyczuć podczas rozmowy czy to uczciwy Chłopina... Fakt jest taki, że nawet zaproponował abym sprawdził sobie furę na stacji diagnostycznej... Nie miał żadnych oporów. To akurat dobrze o nim świadczy. No i faktycznie chce kupić 5tkę ponieważ ma małe dziecko, a wiem, że takie pakowanie dzieciaka przez furtkę kierowcy, czy pasażera nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem... Ale to może być tylko niezła ściema... Przecież wiedział, że ma dziecko w chwili zakupu lub wiedział, że będzie je miał niebawem... Ale gdyby tak wnikać/analizować każde słowa, to...
  17. A czy teraz ktoś mi pomoże...? Oto link http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=290070772&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any. Rozmawiałem z właścicielem, nie ukrywa, że jest parę niedociągnięć etc, ale przecież nie powie mi, że spadła z wiaduktu czy też mostu prosto do rzeki... Pozdrawiam i proszę o pomoc:-)
  18. A tu mamy najprawdopodobniej do czynienia z przestępcami/naciągaczami http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3714392 Kolega mnie poinformował o tym ogłoszeniu jakiś kwadrans temu. W tym czasie zdążył się dowiedzieć, że auto stoi w Niemczech i można sobie z nimi jechać po nie, oczywiście wpłacając najpierw zaliczkę. Nie wiem ile tej zaliczki, aczkolwiek podejrzewam, że ile by to nie było, do spotkania w celu wyjazdu po to auto z pewnością by nie doszło... To są tylko takie moje przypuszczenia, subiektywne odczucia, możliwe, że wsio jest ok, a cena zaniżona o co najmniej kilkanaście tysięcy złotych w ogóle nie jest podejrzana/nie budzi wątpliwości. To pewnie taki prezent z okazji zbliżających sie Świąt Bożego Narodzenia :duh: :mad2: Pozdrawiam :wink:
  19. Jak już większość off topuje to i ja się pokuszę, otóż moja mama jest 1szą właścicielką pewnego auta, nie BMW, o przebiegu 70kkm, auto z roku UWAGA '97. Ale perełką niestety nie jest! I o co chodzi, nie ważne generalnie jaki jest przelot auta, ale jego stan, to czy było serwisowane, czy właściciel wymieniał zużyte podzespoły/elementy, czy też jeździł dopóty dopóki koła się kręciły i silnik odpalał, to nic, że były tylko dwa biegi z pięciu etc. Mnie osobiście chodzi jedynie o to, żeby sprzedający nie zatajał przeszłości auta, mówił szczerze o wszystkich nawet najdrobniejszych awariach, wadach etc, a co najważniejsze aby cena naprawdę była adekwatna do stanu i tu podkreślę rzeczywistego auta! Pełno jest przecież "złotych rączek" oraz amatorów blacharki i mechaniki, którzy to z przyjemnością kupiliby taką padaczkę za pare tysi złociszy i w zaciszu przydomowego warsztaciku, powoli złożyliby sobie fajną furkę dla własnego użytku, a może w przyszłości i dla kolejnego nabywcy. No chyba, że w aucie nie ma już nic zdrowego, bo jest po karambolu, spadło z wiaduktu, czy też miało drobną kolizję z expresem (pociągiem expresowym) - o takich padaczkach nawet nie chcę myśleć. Ktoś już wcześniej słusznie stwierdził w całej tej debacie, że przecież nie o kasę tu generalnie chodzi. Co byście zrobili takiemu handlarzynie, gdyby z przyczyny złego stanu technicznego pojazdu, albo dlatego, że wcześniej była wadliwie oraz niewłaściwie przeprowadzona naprawa powypadkowa, doszło do wypadku, w którym zginęliby WASI najbliżsi...???!!! Co wtedy...???!!! Nie dajmy się zwariować i nie pozwólmy żerować bezdusznym pijawkom na naszych portfelach, a co najważniejsze - na naszym życiu... Słowa te można podpiąć do wielu dziedzin/zawodów, kiedy mamy do czynienia z wyzyskiem, nawet kosztem ŻYCIA człowieka. To tyle moich wywodów, a teraz powracając do tematu, nieco go odświeżę przy okazji, pragnę WAM zaprezentować suuuuper cacko, igiełkę etc, oto i ona http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3617397 Dla niewtajemniczonych podam jeszcze taki oto link http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=443072#443072 Pokrótce - nie traćcie na to czasu, gdyż szkoda pieniędzy oraz nerw. A w sumie gdyby jakiś "lepsiejszy cwaniak" z Wawy, mam tu na myśli jakiegoś USERA z naszego forum o baaardzo słusznych rozmiarach klaty i rączek zechciał odwiedzić obecnego właściciela - ewentualnie sprzedawcę tej ruiny i powiedzieć mu co by należało mu powiedzieć, to byłoby całkiem dobrze. Choć jednemu zrobić jazdę na placu...! I to wcale nie prawda, że w komisach są do sprzedania mniejsze padaczki niż od osób prywatnych. Nie ma komisów w małych mieścinkach, gdzie jak Kowalski pójdzie do kościoła i po mszy rozpowie, że Xiński ma w komisie same padaczki, to już do niego nikt nie pójdzie. W dużych aglomeracjach ludzie mieszkający w wieżowcach nie znają się nawet z jednego pionu/klatki. Tak więc anty reklama komisów z dużych miast nie działa w ogóle. Nawet gdyby w mediach podali takiego kolesia, to on sobie siedzibę zmieni i tyle. Zatem czy to komis czy osoba prywatna, jak jest złom, to jest złom i perełki nikt już z tego nie zrobi. Więc apeluję do rozsądku i świadomości wszystkich userów, miejcie oczy szeroko otwarte oraz alarmujcie o każdym naciąganym ogłoszeniu, tak ażeby sprawiedliwości stało się zadość. Walczmy o to, aby nikt nas już nie wy...... w du..! Przepraszam za zwrot, ale nic innego nie może mi przyjść do głowy żeby określić tego typu zdarzenie. Pzdr.
  20. Nie wiem jak Ci się udało poskromić tą przeglądarkę, ale nieważne... Faktycznie masz rację, ale w tamtym temacie powoli zrobił się O.T.! Ja proponuję dla każdej serii taki temat przykleić, gdyż ułatwi to ludziom szukanie, a co się z tym wiąże - zaoszczędzi drogocennego czasu... Moim zdaniem temat "umarł" ponieważ najczęściej kupujemy auta w sezonie wiosenno/letnim, przed urlopami etc. Nic nie stoi, chyba, na przeszkodzie aby poprzyklejać takie tematy w odpowiednie miejsca i już. Po co robić śmietnik i wrzucać wszystko do jednego wora... Chcę kupić 3 - wbijam się w dział SERIA 3 temat przyklejony coś tam coś tam i problem z głowy. Jeśli nawet nic nie będzie to trudno - ważne, że próbowaliśmy...
  21. Wyszukiwarka przynajmniej nie daje sobie rady... I tak jak Bono napisał wystarczy, że choć jednej osobie to pomoże powiedzmy na miesiąc... Dla mnie to tak, jak byśmy ratowali komuś życie. Ja rozumiem, że życie to nie je bajka i że na forum również są tacy, którzy "PEREŁKI" sprzedają, ale moim zdaniem powinniśmy propagować dobre/rozsądne chociażby oferty/anonse. Nie mam nic przeciwko temu żeby sprzedać auto po dzwonie, ale niech nie picują takie cwaniaki, że to perełka i niech nie krzyczą za nie jak za zboże...!!! P.S. Bastek linki się zmieniają, ale furacz pozostaje ten sammmmm...
  22. Hmmmm, ja zajrzałem przed kupnem padaczki, do której link wyżej zapodałem. To mnie uchroniło. Zgadzam się co do kwestii, kto będzie stwierdzał faktycznie "lipność..." To była tylko propozycja - dzięx za odzew. Pzdr.
  23. Proponowałbym założyć taki temat dla każdej serii. W SERII 3 znalazłem coś w tym stylu, a mianowicie temat brzmi "NIE KUPUJCIE TEGO". Chciałbym zwrócić się do ADMINISTRACJI/MODERATORÓW aby przykleili do każdej serii taki lub tego typu temat. Lipnych tzn. takich, w których oferowane są auta ewidentnie bite w przeszłości, totalne padaczki, wraki w dodatku za duuuuże pieniądze! Nie raz już naciąłem się na takie ogłoszenia! Zjeździłem pół POLSKI, wydałem mnóstwo kasy i z wielką przykrością muszę stwierdzić, iż żadnej obiecanej "PEREŁKI" nie widziałem... Temat ten mógłby przydać się wszystkim zainteresowanym kupnem "nowej" BAWARKI, a tym samym aby nikt nie musiał już jechać na próżno np. 400km, stracić czas i pieniądze oraz wrócić z niczym, bądź też z super "perełką", która już wkrótce okaże się totalną ruiną/padaczką... Dla przykładu podam Wam taki link http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3617397 o powyższym aucie troszkę już było wcześniej, proszę zobaczcie tutaj http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=60043&highlight= oraz tutaj http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=60056&highlight= To jedno i to samo auto!!! A teraz o co mi chodzi, parę miesięcy temu chciałem właśnie nabyć to "cacko", oczywiście po tym co napisało mi grono userów rozmyśliłem się... Tymczasem dziś przeglądam znów oferty/ogłoszenia i co widzę...? Ano to samo auto, ale już od innego właściciela... Ciekawe prawda...? Śliczna ta "PEREŁKA" musi być faktycznie... Chyba nikt nie chciałby kupić cztero-ślada za ok. 25.000,00zł. A jak przetłumaczyć młodzieńcowi, który wrócił z Anglii z "kupą" geldu, żeby nie kupował takiego auta pomimo optycznie niezłego wyglądu, bo się co najwyżej zabije... Auto za tyle kasy musi być co najmniej bezpieczne. Rani mnie takie naciąganie, dla mnie właściciele takich fur powinni płacić straszliwe kary za sprzedaż tego typu "PEREŁEK" oczywiście na rzecz kupującego! Pozdrawiam i proszę szanownych Adminów/Modów o rozpatrzenie tej propozycji, bo moim skromnym zdaniem byłby to dość pomocny temat.
  24. On by marzył, żeby tyle dostać za nią, to przerobiona przez jakiegoś ZENKA ruina, bez urazy dla wszystkich ZENKÓW... Pewno jakieś brudasy go wyczesały ze szrotu niemieckiego za pare euro, bo jak można tłumaczyć brak książki oraz brak wpisów o profesjonalnych niby przeróbkach do briefu... W stodole bawarkę do kupy pozlepiali, lakier położyli i dawaj do żyda. Szkoda mi trochę potencjalnego nabywcy tego auta... Tak oto się zakończyła kolejna przygoda z zakupem auta, aż mi się odechciewa dalszego szukania :mad2:
  25. Spox Panowie, koleś to zwykły, śmieszny i w dodatku prosty cham, pojechał ze mną jak z jakimś kretynem, wyzwał mnie, że jestem idiotą i się nie znam, po czym zablokował mnie w gg - prymityw (to ja z nim nie chcę mieć nic wspólnego!), za nim to uczynił napisał, że auto wygląda jak eksponat, jak cyt: "resoraczek" i fura generalnie jest jak złoto. Co za ludzie, powinni mu aukcje zablokować za to m.in., że jako kontakt podał właśnie nr gg i maila, a nie tel. i traktuje potencjalnych kupców jak śmieci, bo ktoś zwraca mu uwagę, że wystawił do sprzedania kompletną padaczkę. Może warto by było nowy temat stworzyć np: "Tą aukcję/to ogłoszenie omijajcie z daleka/darujcie sobie" lub coś w tym stylu. W każdym dziale można by było wrzucać linki, żeby inni nie musieli tracić czasu i nerw... Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.