Spoko, wlasnie kurier przyniol specyfiki do czyszczenia wiec za godzinke zabieram sie do roboty :) Tak jak pisalismy, postaram sie umyc na czysciutko i bede obserwowal, i na pewno dam znac jak poszlo. A co do wymiany uszczeli pod pokrywa zaworow to wymienie ja sam ale jeszcze nigdy tego nie robilem wiec wielkie dzieki za rade odnosnie gwintow, z reguly z nimi uwazam a szczegolnie jak widze ze zapieczone przez lata :) Swoja droga ciekawe jak mi pojdzie z myciem, ale odkad widzialem jak moj sasiad w 3 letniej piatce ladniutkiej zdjal wszytskie plastiki oslaniajace silnik, wylal dwie butelki czegos co zrobilo tam morze babelkow a pozniej przez pol godziny plukal woda ze szlaucha ogrodowego i nawet alternatora nie zabezpieczyl nie mowiac o czyms innym, to pozniej dal jej dobrze wyschnac i odpalia elegancko i smiga z czusciutkim silnikiem i wszytskim co pod maska ! :) Pozdro. Mariusz